Końca zmian w publicznych mediach na razie nie widać i zapewne minie jeszcze sporo czasu, zanim sytuacja się unormuje. Najbardziej widoczne są dziś przetasowania kadrowe. Po tym, jak nowa władza odbiła TVP, część jej pracowników znalazło schronienie w Telewizji Republika. Jej nową gwiazdą została m.in. Danuta Holecka. Wygląda na to, że stacji wyszło to na dobre.
"Stare" TVP Info przerwało nadawanie 20 grudnia, a w nowej odsłonie powróciło dziewięć dni później. Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, w okresie od 29 grudnia do 4 stycznia informacyjna stacja Telewizji Polskiej mogła liczyć na 1,12 proc. udziału w rynku telewizyjnym. Bez dwóch zdań zyskała na tym Telewizja Republika, która w tym samym czasie uszczknęła aż 2,82 proc. udziałów z telewizyjnego tortu. Trudno jednak powiedzieć, jak długo ta sytuacja się utrzyma. Z danych serwisów wynika, że oglądalność TVP Info powoli rośnie.
Przypomnijmy, że odmieniona Telewizja Polska stawia teraz przede wszystkim na nowe programy informacyjne. 21 grudnia wyemitowany pierwsze wydanie formatu "19.30", który zastąpił "Wiadomości". Jego prowadzącymi zostali Marek Czyż, Joanna Dunikowska-Paź oraz Zbigniew Łuczyński. 4 stycznia widzowie mogli zobaczyć z kolei nowe wydanie "Teleexpressu", do którego po latach powrócił Maciej Orłoś.
Wszystko wskazuje na to, że Danuta Holecka u nowego pracodawcy odnalazła się znakomicie. Była szefowa "Wiadomości" cały czas jest zaangażowana politycznie i chętnie przemawia do widzów na antenie. W wydaniu programu "Dzisiaj" z 5 stycznia zaapelowała do Polaków o mobilizację na organizowanym przez PiS marszu, który ma odbyć się 11 stycznia. - Protest wolnych Polaków w obronie fundamentalnych wartości. Ma to być okazja, żeby wyrazić stanowczy sprzeciw wobec zamachu na media publiczne oraz łamania przez rząd Donalda Tuska zasad demokratycznego państwa prawa - zachęcała, zaznaczając, że takiego poruszenia nie było już od lat.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!