Już wkrótce na ekrany telewizorów powróci serial "M jak miłość". Ruszyły zdjęcia do nowego sezonu. W najbliższych odcinkach zanosi się na poważne zmiany w życiu Magdy, Andrzeja i Nadii. Para chce zaadoptować dziewczynkę. Jak się jednak okaże, ciężko ranny Dima odzyska wolność. Będzie chciał również zdobyć córkę. Ojciec siedmioletniej Ukrainki zamieszka w Grabinie. Co będzie dalej?
W 1735. odcinku serialu "M jak miłość" śmierć ojca Nadii zszokuje Budzyńskich. Prawda okaże się jednak zupełnie inna. Dima wcale nie zginął podczas ucieczki z obozu jenieckiego. Okaże się, że mężczyzna jest ciężko ranny. Przy życiu utrzymuje go myśl o ukochanej córce. Budzyńscy w końcu zdecydują się na to, aby powiedzieć Nadii prawdę o zmarłych rodzicach. Dziewczynka dowie się, że już nigdy nie zobaczy mamy i taty. Wówczas rozpoczną się przygotowania do adopcji Nadii. Magda i Andrzej zrobią wszystko, aby dziewczynka czuła się u nich dobrze. Z czasem jednak Dima wróci do zdrowia. Do Budzyńskich dotrze, że informacja o śmierci mężczyzny była przedwczesna.
Z kulis nowego sezonu "M jak miłość" wynika, że Nadia w końcu dowie się prawdy. Choć odcinki zostaną wyemitowane prawdopodobnie już w 2024 roku, już teraz wiadomo, że nie zabraknie emocji. Siedmiolatka niezmiernie ucieszy się z powrotu ojca. Co zatem z adopcją? Czy Magda i Andrzej stracą przybraną córkę, którą kochali jak własne dziecko? Czy może Nadia będzie wolała zostać z nowymi rodzicami? Jaka decyzja zostanie podjęta? Dowiecie się już niedługo! ZOBACZ TEŻ: "M jak miłość". Jagoda znajdzie pierścionek zaręczynowy. Ale pytania o ślub się nie doczeka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!