Wiktoria Gąsior pojawiła się w czwartej edycji "Hotelu Paradise". Uczestniczka niemal od początku była skłócona z pozostałymi rezydentkami hotelu. Najostrzejszy konflikt Gąsior miała z Launo. Widzowie posądzali Klaudię o psychiczne znęcanie się nad Wiktorią i nastawianie pozostałych uczestników przeciwko bodybuilderce. Po niemal dwóch latach od emisji show, konflikt dziewczyn nadal nie wygasa.
Gąsior głośno mówi o krzywdzie, jakiej doznała podczas pobytu w rajskim hotelu. Ostatnio wyznała, że była molestowana przez uczestnika czwartego sezonu. Na te słowa natychmiast zareagowała Launo. Jej wypowiedź nie należy do najdelikatniejszych. "K*rwa, to się nigdy nie skończy. Nasze gołe d**ska i c**ory są w sieci, bo były kamery pod prysznicem i wyraziliśmy na to zgodę, idąc do programu. Ta osoba jest chodzącym zagrożeniem i TVN powinien wyciągnąć do niej pismo i obciążyć karą finansową, która jest w umowie. (...) Ktoś obmacywał? Ona ocierała się o każdego k*tasa, który tam był i myślę, że wszystkie dziewczyny to potwierdzą, jeśli padną oskarżenia" - grzmiała celebrytka na Instagramie.
Wiktoria nie zamierza przejść koło tych oskarżeń obojętnie. Influencerka przyznała na instagramowej relacji, że sprawą wpisu Launo już zajmuje się jej prawniczka. Gąsior chce oskarżyć "koleżankę" z programu o zniesławienie. "Ja mam dobre serce i wiele wybaczam. Ale teraz przegięłaś. Odpowiesz za to prawnie".