Agnieszka Kotońska należy do najbardziej lubianych bohaterek programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Jej bezpośredniość i barwny styl szybko wzbudziły sympatię widzów. Jakiś czas temu celebrytka zmieniła styl życia i schudła kilkadziesiąt kilogramów. Przemianie uległa także jej garderoba. Z czasem gwiazda TTV zaczęła także stawiać na delikatniejszy makijaż. Ostatnio pokazała nawet zdjęcie w wersji sauté.
Instagramowy profil Agnieszki Kotońskiej obserwowany jest przez ponad 330 tysięcy internautów. Celebrytka doskonale zdaje sobie sprawę, że popularność wiąże się też z hejtem i stara się nie przejmować złośliwymi opiniami. Ostatnio jedna z "fanek" wyprowadziła ją jednak z równowagi. Kobieta zaapelowała do gwiazdy TTV, żeby nie używała filtrów upiększających. Komentarz obserwatorki wyraźnie zdenerwował Kotońską. Bohaterka "Gogglebox" w odpowiedzi opublikowała zdjęcie w naturalnej wersji. Zwróciła się też bezpośrednio do internautki.
Masz, bez filtra, bez makijażu i bez wygładzenia. Nawet rzęs nie uczesałam do fotki. Taka jestem. Jeśli masz jeszcze jakieś życzenia i pytania, to pisz śmiało. Ja, dziewczyno, nagrywam i pokazuję się bez filtra. Rozumiem, że masz w głowie bałagan, ale że aż taki! Jestem piękną i zadbaną kobietą nawet bez makijażu. Znam swoją wartość! - napisała na InstaStories poirytowana gwiazda TTV.
Myślicie, że Agnieszce Kotońskiej udało się w ten sposób zamknąć usta hejterom?
Kożuchowska wraca do fryzury rodem z początków "M jak miłość". Ekspert: To już nie są tamte czasy
25-lecie "M jak miłość". Cichopek błyszczy, ale spójrzcie na marynarkę Lipowskiej
Kasia ze "Ślubu" powiedziała o papierach rozwodowych. Wtem zdradziła treść SMS-a od Macieja
Mucha i Górniak w spektakularnych kreacjach na gali "M jak miłość"
Doda zdradziła, co robi z zepsutym jedzeniem. Ekspert przestrzega. "Konsekwencje nie będę widoczne od razu"
Pokój sześcioletniego syna Janachowskiej jak nieduża kawalerka. Wielki telewizor na ścianie to początek
Córka Englerta odniosła się do zarzutów Masłowskiej. "Jest mi po ludzku przykro"
Ewa Krawczyk nie pozwala kłaść zniczy i kwiatów na grobie męża. "Ja i tak odstawię"
Grzegorz z "Rolnika" przez jedną decyzję zaliczył spore straty finansowe. Padły kwoty