Spór polityczny w Polsce jest rozgrzany do czerwoności. Niestety, w zaognianiu nastrojów duży udział ma telewizja publiczna, która w otwarty sposób popiera obóz rządzący i bezpardonowo atakuje opozycję. Senator Polski 2050 zarzucił w programie "Woronicza 17" emitowanym na antenie TVP Info prowadzącemu propagandową działalność.
W niedzielę we wspomnianym programie poruszony został temat celowego zawyżania przez Orlen cen na stacjach paliw. Jednym z gości Miłosza Kłeczka był senator Jacek Bury. Między panami doszło w trakcie transmisji do potężnej awantury.
Płacimy złotówkę więcej niż powinniśmy i wy jesteście szczęśliwi. Kryjecie to, że ktoś okrada Polaków - powiedział senator Polski 2050.
Pracownik TVP odpowiedział bardzo stanowczo.
Pan czyni zarzut, że paliwo nie jest drogie, czyli chciałby pan, żeby Polacy tankowali po 10 zł i kupowali chleb po 30 zł, czego oczekiwał Donald Tusk. To jest pana marzenie, senatorze? Może pana na to stać, bo pan handluje rosyjskimi ogórkami, za co pan przepraszał - powiedział Miłosz Kłeczek.
Tego było za wiele dla Jacka Burego, który w końcu podszedł do Miłosza Kłeczka.
Widzę, że pan świetnie zarabia, dostaje pan dotacje ze Skarbu Państwa, to ja mam coś dla pana. Jest pan swego rodzaju mendą. Proszę, to jest dla pana - podkreślił senator i rozbił ogórka na blacie przed Kłeczkiem.
Jacek Bury jest właścicielem firmy, które zajmuje się handlem warzywami. Jakiś czas temu kontrowersje wywołał fakt, że część ogórków, które sprzedawał, miała pochodzić z Rosji.