Ruszyła dziewiąta edycja uwielbianego przez widzów randkowego formatu "Rolnik szuka żony". Uczestnicy mieli okazję po raz pierwszy spotkać się z autorami i autorkami listów. Tomasz K. był dosyć wybredny przy wyborze kandydatek, jedna dziewczyna jednak szczególnie wpadła mu w oko.
Mowa o 22-letniej brunetce z województwa świętokrzyskiego. Kobieta, podobnie jak Tomek, studiuje finanse i rachunkowość. Katarzyna od partnera oczekuje opiekuńczości, a w rolniku bardzo spodobało jej się przywiązanie do rodziny i otwartość w mówieniu o uczuciach. Nie dało się ukryć, że uczestnik najwięcej uwagi poświęcił właśnie pięknej studentce. Po randce z nią przyznał, że już czeka na kolejne spotkanie.
Bardzo fajna, naturalna dziewczyna, skromna, myślę. Podobają mi się takie dziewczyny. Takie dziewczyny są fajne i warte uwagi. Możemy powtórzyć randkę? - mówił zachwycony Tomasz.
Nie wszyscy widzowie kibicują 24-letniemu rolnikowi. Zdaniem części osób, Tomasz K. jest zbyt wybredny. Istotnie, przy czytaniu listów zdecydowanie odrzucał kandydatki, które nie podobały mu się pod względem fizyczności. Internauci jego zachowanie porównali do nastawienia Kamili Boś z ósmej edycji programu.
Wydaje mi się, że to będzie taka męska wersja tej od pieczarek. Ale poczekajmy, nie ma co osądzać po jednym odcinku.
Ma prawo wybrzydzać, jest z czego wybierać i poniekąd tłumaczy przyczynę jego samotności...
Klon pieczarkowej królowej - czytamy.
Oglądaliście już najnowszy odcinek "Rolnik szuka żony"?