Iwona i Gerard poznali się na planie drugiej edycji "Sanatorium miłości". Pomimo dzielącej ich różnicy wieku od trzech lat tworzą zgraną parę. Zakochani chętnie opowiadają o swojej miłości. Ostatnio zasiedli na kanapie w jednym z programów śniadaniowych. Seniorzy zdradzili, jak wyglądają ich ślubne plany.
Iwona i Gerard gościli ostatnio w programie "Pytanie na śniadanie". Uczestnicy "Sanatorium miłości" nie ukrywają, że pomimo iż od ich poznania minęły trzy lata, nadal są w sobie szaleńczo zakochani.
To już trzy lata, aż trudno uwierzyć, że druga edycja "Sanatorium miłości" była trzy lata temu i my od tego czasu wsiedliśmy w cudowny pociąg, pociąg miłości, pociąg radości i pędzimy tym pociągiem - powiedziała partnerka Gerarda.
Zakochani zdradzili, że uwielbiają aktywnie spędzać czas. Zachęcają innych seniorów do dbania o kondycję fizyczną. Para chętnie też podróżuje. Bywa, że w ciągu tygodnia odwiedzają kilka miejsc w Polsce. Uczestnicy "Sanatorium miłości" wyjawili też, że kłótnie zdarzają im się bardzo rzadko.
To mnie rozbraja, bo ja jestem nastawiona na łagodne rozwiązywanie wszelkich konfliktów. Jeśli zdarzy mi się powiedzieć coś stanowczym głosem, to Gerard się pyta, czemu na niego krzyczę - mówiła rozbawiona seniorka.
Na zakończenie prowadzący poruszyli temat ślubu. Narzeczeni planują się pobrać już w przyszłym roku.
Możemy dzisiaj zdradzić, że zapadła decyzja i jest ustalony termin. To już jest ustalone, zaklepane, ale na razie sza, budujmy emocje. 2023, lato. Musi być ciepło, rodzinnie i miłośnie - zdradziła Iwona.
Gerard zaznaczył też, że, według popularnego zwyczaju, miesiąc ceremonii musi zawierać literę "r".
Więcej zdjęć uczestników "Sanatorium miłości" znajdziecie w naszej galerii na górze strony.