• Link został skopiowany

"Sanatorium miłości". Ania i Piotr nie są już razem. "To było podłe z jego strony"

"Sanatorium miłości" to show telewizyjne, które potrafi połączyć ludzi spragnionych miłości. Niestety często związki kończą się zaraz po transmisji ostatnich odcinków. Tak było w przypadku Ani i Piotra. Kobieta w rozmowie z Telemagazynem zdradziła powód rozstania.
'Sanatorium miłości' Ania i Piotr
Instagram / Sanatorium miłości screen

Więcej artykułów na temat "Sanatorium miłości" przeczytasz na stronie głównej portalu Gazeta.pl

Ania i Piotr z "Sanatorium miłości" zasłynęli pięknymi zaręczynami w programie TVP. Niestety ich sielanka właśnie dobiegła końca. Seniorka w wywiadzie dla Telemagazynu podała powód rozstania. Opowiedziała o szokującym zdarzeniu. 

Zobacz wideo Halinka i Jadzia z "Sanatorium miłości" poróżniły się. Manowska jest w szoku

To koniec związku Ani i Piotra z "Sanatorium miłości". Powodem zdrada? 

Ania i Piotr tworzyli bardzo ciekawą parę. Widzowie nie do końca dawali im szansę. Złośliwi pisali nawet, że będą ze sobą maksymalnie kilka miesięcy, ale oni nic sobie z tego nie robili. Doszło nawet do zaręczyn w ostatnim, finałowym odcinku czwartej edycji telewizyjnego show "Sanatorium miłości".

Okazuje się, że przewidywania fanów formatu się sprawdziły, ponieważ para niedawno się rozstała. Ania w rozmowie z Telemagazynem przyznała, dlaczego nie jest już z Piotrem. W życiu mężczyzny miała pojawić się inna kobieta. 

Udzielam wywiadu, ponieważ chciałabym położyć kres pewnym domysłom i plotkom. Czy są szanse, abyśmy byli razem? Nie. Najpierw okazało się, że Piotrek leci na Rodos z nieznaną mi kobietą. Myślałam, że to żart, ale jak wysłał mi zdjęcia z nią, dodając, jaki jest szczęśliwy... Przez moment nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Było to podłe z jego strony.
Jeszcze niedawno rozmawialiśmy, że przyjdzie taki dzień, że wróci wszystko do normy, jak zobaczę, że się zmienił, a tu taki numer... W obliczu tego nie pozostaje mi więc nic innego, jak przyznać: koniec planów o wspólnej przygodzie życia - podkreśliła.
 

Spodziewaliście się takiego obrotu sprawy? 

Więcej o: