Więcej informacji i ciekawostek ze świata show-biznesu znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dla widzów Playera siódma edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dobiegła końca. Wiele osób jest zaskoczonych finałem show. Inni uznali, że losy par były do przewidzenia. O komentarz pokusiła się również Natalia Kobiela z pierwszej edycji show.
Na platformie Player.pl udostępniony został przedpremierowo finałowy odcinek programu. Widzowie w końcu poznali losy przedstawionych małżeństw. Przypomnijmy, że Patrycja i Adam zdecydowali się pozostać w małżeństwie. Kiedy po miesiącu odwiedziły ich kamery, nadal byli razem. Jednak wkrótce potem ich związek się zakończył. Podobny los spotkał Agnieszkę i Kamila oraz Dorotę i Piotra. Na początku obie pary podjęły decyzję, że chcą żyć razem, ale po czasie ich relacje się rozpadły. W internecie pojawiły się pierwsze komentarze. Niektórzy fani programu nie są wcale zaskoczeni losem małżeństw.
Może jestem trochę zaskoczona, ale z drugiej strony to było do przewidzenia po tym, co było pokazane w programie. W każdym ze związków jedna osoba się zaangażowała, a druga miała zupełnie inne oczekiwania. Nie potrafiła tylko od razu się do tego przyznać. Można było to wyczytać w niektórych sytuacjach.
Wiedziałam, że tak to się wszystko skończy.
Od początku nie widziałam chemii między tymi parami.
O komentarz pokusiła się również Natalia Kobiela, która była uczestniczką pierwszej edycji programu.
W polskich edycjach wiele programów nie ma szans na pozytywny odbiór ze względu na naszą mentalność i brak dystansu do wielu rzeczy.
A wy spodziewaliście się takiego zakończenia?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!