"Ślub od pierwszego wejrzenia". Dorota i Piotr wystawili związek na próbę. Ekspertka interweniuje: Beznadziejny pomysł

Dorota i Piotr z siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" chyba nie do końca przemyśleli plan na wspólny miesiąc miłosnego eksperymentu. Ich zamiary skończyły się interwencją ze strony ekspertki programu, Magdaleny Chorzewskiej.
Dorota i Piotr ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia', Magdalena Chorzewska
Player

Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl

Powoli zbliżamy się do finału siódmej edycji matrymonialnego show, a sytuacja między parami cały czas jest niejasna. Agnieszka i Kamil planują już wspólne zamieszkanie we Włocławku, chociaż z obserwacji widzów wynika, że w ten związek o wiele bardziej zaangażowana jest uczestniczka. Z kolei Patrycja i Adam boją się nawet podjąć temat ewentualnej przeprowadzki i oboje obstają przy swoim. U Doroty i Piotra pojawiły się natomiast problemy i kłótnia o dzieci, a na dodatek uczestnicy zaplanowali, że aż dwa tygodnie z miesięcznego eksperymentu spędzą osobno.

Zobacz wideo Najgłośniejsze rozstania w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Magdalena Chorzewska krytykuje pomysł Doroty i Piotra

Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od zawarcia małżeństwa mają miesiąc na to, aby się poznać i podjąć decyzję, czy chcą zostać razem. To od nich zależy, w jaki sposób wykorzystają ten okres, ile czasu ze sobą spędzą, a także gdzie będą mieszkać. Ze względu na inne zobowiązania, jak choćby praca, uczestnicy, którzy mieszkają daleko od siebie, nie są w stanie poświęcić sobie całego czasu. Dorota i Piotr podeszli do tego jednak dość kategorycznie i podjęli decyzję, że nie będą się widzieć niemal przez dwa tygodnie pozostałe do końca eksperymentu. Uczestnicy tłumaczyli to chęcią sprawdzenia, jak radzą sobie, gdy małżonka nie ma w pobliżu.

Na ten plan ostro zareagowała Magdalena Chorzewska. Ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie ukrywa, że w sytuacji uczestników programu takie rozwiązanie nie jest korzystne i powinni w pełni wykorzystać czas, który mają na podjęcie decyzji.

Kiedy eksperyment trwa tylko miesiąc, rozstanie się na dwa tygodnie jest absolutnie beznadziejnym pomysłem. Weekendowe małżeństwo ma rację bytu, kiedy ludzie już wiedzą, że chcą ze sobą być, wiedzą, że się kochają i wiedzą, że jest to czasowe. Związki na odległość na dłuższą metę nie funkcjonują  - skomentowała.

Dorota i Piotr po rozmowie z Chorzewską zaczęli zastanawiać się nad zmianą planów, jednak póki co nie wiadomo, co postanowili. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poruszył natomiast z żoną kwestię bliskości, mimo że Dorota przyznała, że nie czuje się jeszcze na to gotowa. Piotr z kolei zaznaczył, że nie chce decydować, czy pozostać w małżeństwie "nie wiedząc, na czym stoi w tym temacie".

Więcej o: