Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Ujawnione przez Łukasza informacje na temat rzekomego utrudniania kontaktów z synem zszokowały fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Mężczyzna napisał długi post, w którym twierdzi, że Oliwia od początku stawiała warunki jego wizyt u Franka, a od rozprawy rozwodowej praktycznie w ogóle nie pozwala mu widywać chłopca. Oliwia poczuła się wywołana do tablicy i w krótkim oświadczeniu wyjaśniła, że Łukasz ma "osobiste problemy". Zapowiedziała też, że pozwie byłego partnera o zniesławienie.
Jak zwykle bywa w takich sytuacjach, internauci opowiedzieli się po różnych stronach sporu. Część osób stanęła za Łukaszem, inni bronią mamy Franka. Konflikt podzielił także uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik trzymają kciuki za Łukasza w batalii o kontakty z synem, z kolei Ania Wróbel i Julia Gołębiowska zostawiły komentarze pod postem Oliwii, dodając jej otuchy za spadający na nią hejt.
Chociaż z tysięcy komentarzy pod wpisami Oliwii i Łukasza można wywnioskować, że internauci mają dużo do powiedzenia na temat sytuacji pary, nie spodobało im się, że głos zabrali także inni uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
Widać, że pan zna sprawę dogłębnie, skoro się opowiada za jedną ze stron. Słabe, że się pan w to miesza.
Po cholerę się wtrącacie? Prosi was ktoś o zdanie? Oni nie potrzebują, żeby "ślubne ludki" opowiadały się po czyjejkolwiek ze stron, tylko spokoju, a wy zrobicie wszystko, żeby tylko był rozgłos.
Jeśli się nie zna prawdy, to najlepiej po prostu zamilknąć - czytamy w komentarzach na Instagramie.
Julii w końcu puściły nerwy. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odpowiedziała, że nie bierze żadnej ze stron, a jedynie wspiera Oliwię, która po relacji Łukasza mierzy się z ogromną krytyką.
To, że stanęłam za Oliwią ze względu na hejt, oznacza, że oceniłam Łukasza? Kobiety, litości - odpowiedziała zirytowana.
Julia podkreśliła także, że ze względu na to, że nie wie, jak naprawdę wygląda sytuacja, nie wypowiada się na temat sporu ani nikogo nie ocenia. Pozostali uczestnicy matrymonialnego show póki co nabrali wody w usta.