Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Łukasz Kuchta, którego eksperci "Ślubu od pierwszego wejrzenia" sparowali z Oliwią Ciesiółką, stracił cierpliwość. Uczestnik matrymonialnego show w bardzo obszernym wpisie zrelacjonował, jak obecnie układają mu się stosunki z byłą partnerką i publicznie zarzucił Oliwii, że nie pozwala mu widywać się z dzieckiem. Franek, syn pary, przyszedł na świat kilka miesięcy przed tym, jak uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ogłosili, że się rozstają. Od tego czasu utrzymywali, że ze względu na chłopca mają dobre relacje. Prawda okazała się jednak inna.
Łukasz ewidentnie uznał, że jedynym sposobem, aby odzyskać kontakt z dzieckiem, jest wyciągnięcie brudów na światło dzienne. Nie przebierając w słowach, opisał, że od początku mógł widywać się z Frankiem jedynie w ustalonych przez Oliwię terminach, a od pierwszej rozprawy rozwodowej, która miała miejsce w styczniu tego roku, wizyty u syna stały się praktycznie niemożliwe. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" twierdzi, że powodem takiego zachowania byłej partnerki jest walka o alimenty i chęć udowodnienia, że nie interesuje się dzieckiem. Mężczyzna wystąpił na drogę sądową, aby zabezpieczyć kontakty z Frankiem, jednak póki co czeka na rozpatrzenie wniosku. Sprawę dokładniej opisywaliśmy w tym artykule.
Ujawnione przez Łukasza rewelacje zszokowały fanów programu. W komentarzach pod jego instagramowym postem przesyłają mu słowa otuchy i trzymają kciuki w walce o syna. Po stronie mężczyzny stanęli również Agnieszka i Wojtek, którzy podobnie jak Oliwia i Łukasz, poznali się w czwartej edycji matrymonialnego show. Obydwoje polubili wpis uczestnika, a Agnieszka także otwarcie odniosła się do sprawy.
Strasznie mi przykro, Łukasz, że spotyka cię taka sytuacja. Mam nadzieje, że sąd ustabilizuje ci sprawę z synem. Jedyne, co teraz mogę ci życzyć, to powodzenia i duży siły. Trzymamy kciuki - napisała.
Łukasz opisał także szczegóły rozstania z Oliwią. Zarzucił byłej partnerce, że wiele rzeczy przed nim ukrywała, a jej prawdziwa twarz miała się ukazywać, gdy sprawy nie szły po jej myśli. Mężczyzna zaznaczył, że dużo się kłócili z powodu różnych charakterów, jednak, jak twierdzi, nie ma żalu do ekspertów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Wyjawił również, że Oliwia chciała, aby rozwód został orzeczony z jego winy, na co nie wyraził zgody.
Była partnerka Łukasza póki co nie odniosła się do jego słów.