Więcej na temat programu telewizyjnego znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"Hotel Paradise" dobiega końca. 6 grudnia zaplanowano finałowy odcinek, ale wielu widzów ma już dosyć show. Teoretycznie uczestnicy na rajskiej wyspie mają znaleźć miłość, jednak zamiast prawdziwych, głębokich relacji, częściej pojawiają się intrygi i niejasne sojusze.
Nawet najwierniejsi widzowie programu w tym sezonie mieli już dosyć. Wielu z nich nie czeka na finałowy odcinek. W komentarzach, pod postem zapowiadającym koniec show, brakuje ekscytacji. Jest za to znużenie.
Dziś koniec naszej męki...
Są też uwagi do prowadzącej, Klaudii El Dursi.
Cieszę się, że się skończy. Pani Klaudio, mniej tego pokazu mody, a więcej panowania nad uczestnikami. Czekam na ciekawszą edycję HP. Finału nie będę oglądała - napisała jedna z komentujących.
Niektórzy poddali się wcześniej.
Od ponad dwóch tygodni nie oglądam HP. Dobrze, że to już koniec tej edycji. Bardziej nie można było jej popsuć.
Zdaniem widzów, na ekranie zabrakło prawdziwego uczucia.
Mam nadzieję, że ktoś dziś rzuci kulą, bo wiadomo, że między ani jedną, ani drugą parą nie było miłości... - piszą.
Miłośnicy programu dostrzegają, że w tej edycji doszło do wielu nadużyć. Inga została przez widzów określona "najbardziej toksyczną" osobą w programie. Uwadze oglądających nie umknęły też agresywne zachowania uczestników wobec Wiktorii. Pozostali mieszkańcy hotelu zawarli pakt, żeby się jej pozbyć. Do sprawy doniosła się telewizja TVN odpowiadająca za produkcje programu. Mimo to Wiktoria zmagała się z dużymi problemami.
Widzowie o tym pamiętają.
Niestety ta edycja to jedno wielkie rozczarowanie. Przemoc psychiczna, kombinatorstwo, knucie, obgadywanie, odpadnie w idiotycznych okolicznościach to tylko wierzchołek góry lodowej.
Będziecie oglądać finał programu?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!