Bądź na bieżąco. Więcej artykułów o gwiazdach z show-biznesu przeczytasz na Gazeta.pl.
James Blunt zyskał popularność dzięki takim przebojom jak: "You're Beautiful", "Carry You Home" czy "Goodbye My Lover". Ten ostatni postanowił wykonać w niemieckiej edycji programu "The Voice". Wokalista chciał zrobić niespodziankę jurorom i widzom, biorąc udział w tak zwanych "przesłuchaniach w ciemno".
James Blunt przyznał, że jest już zmęczony siedzeniem w domu i brakiem możliwości koncertowania z powodu pandemii koronawirusa. Dzięki uprzejmości producentom programu "The Voice of Germany" mógł wystąpić na żywo. Mimo że w programie wykonał jeden ze swoich największych przebojów, przed wyjściem na scenę stresował się, co będzie, jeśli jurorzy nie odwrócą swoich foteli. Nie ukrywał, że to byłoby dla niego upokarzające.
Kiedy tylko wokalista wszedł na scenę i zasiadł przy fortepianie, od razu został rozpoznany przez część widzów. Jurorzy również szybko zorientowali się, co się dzieje i postanowili odwrócić swoje fotele już po pierwszych słowach piosenki. Po występie Blunt podziękował realizatorom programu "The Voice of Germany" za możliwość występu na żywo. Od razu dodał też, że z przyjemnością pojawi się w programie ponownie podczas wielkiego finału.
Utwór wykonany przez Jamesa, "Goodbye My Lover", znalazł się w pierwszej dziesiątce na notowaniach list przebojów w ośmiu krajach. Piosenka pochodzi z jego debiutanckiej płyty "Back to Bedlam", którą wydał w 2004 roku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Nowy kolor włosów Wieniawy dodał jej lat? Fryzjer gwiazd mówi wprost
Słynny polski muzyk jest w ciężkim stanie. "Ma przebłyski świadomości"
Przejmujące wyznanie Rafała Olbrychskiego o śmierci syna. "Chcę zostawić to, co było dobre"
Posągowa Krupa, Opozda z ciekawym detalem. U Rozenek na evencie świetnie zagrały dodatki
Dom Hanny Lis ocieka luksusem. Salon robi wrażenie, ale kuchnia to prawdziwe królestwo
Agnieszka Kaczorowska 26 listopada zabrała głos ws. "Klanu". Postawiła sprawę jasno
Zaskakujące doniesienia o byłym księciu Andrzeju. Chodzi o sukcesję
Wydałem prawie 300 zł na świąteczny catering Gessler. Cena jak za złoto, a smak mnie zaskoczył
Chorzewska komentuje odejście Macieja ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Takich słów nikt się nie spodziewał