Więcej artykułów na temat kultowych filmów przeczytasz na Gazeta.pl
Dla wielu osób oglądanie świątecznych filmów podczas Bożego Narodzenia to już tradycja. Jednym z nich jest "To właśnie miłość" w reżyserii i według scenariusza Richarda Curtisa. W rolach głównych możemy zobaczyć największe gwiazdy światowego kina. Do historii przeszła już kultowa scena, w której wystąpili Keira Knightley oraz Andrew Lincoln, a także taniec w wykonaniu Hugh Granta. Okazuje się, że mogło tych fragmentów wcale nie być w filmie. Poniżej znajdziecie jeszcze kilka innych interesujących informacji na temat popularnej komedii romantycznej.
Brytyjska aktorka, rozpoczynając prace na planie, miała zaledwie 17 lat. Jak każda nastolatka w tym wieku zmagała się z problemami w postaci wyprysków na twarzy. W jednej ze scen grana przez nią bohaterka ma założoną czapkę z daszkiem. Okazało się, że tego dnia na czole Keiry pojawił się duży pryszcz, którego nie zdołano zakryć makijażem i musiano szybko znaleźć inny sposób na ukrycie niedoskonałości.
Olivia Olson zagrała w "To właśnie miłość" sympatyczną i niezwykle utalentowaną Joannę Anderson. Okazuje się, że występ w filmie zapewnił jej nie tylko światową sławę, ale dał również możliwość rozwoju jako wokalistka. Dziewczyna nie przyjęła jednak otrzymanej propozycji. Aktorka po latach wspomina, że była to dobra decyzja, ponieważ miała czas, aby na spokojnie budować i rozwijać karierę.
Okazuje się, że pocałunek, który przeszedł do historii, został specjalnie opracowany na potrzeby filmu przez konsultanta, który zajmował się takim właśnie scenami.
Wymyśliłem pocałunek Colina Firtha i Aurelii. Mój popisowy ruch to jego kciuk na jej wardze, zanim się pocałują - powiedział konsultant.
Fani "To właśnie miłość" z pewnością uwielbiają fragment, w którym nieszczęśliwie zakochany Mark wyznaje miłość Juliet. Na wspomnienie tego momentu łzy same cisną się do oczu. O mały włos i kultowa scena nie powstałaby. Reżyser Richard Curtis ujawnił, że miał pięć różnych pomysłów, które zaprezentował znajomym kobietom i poprosił o zagłosowanie na najlepszy. Na początku faworytem były róże przed domem bohaterki, dopiero później wspólne wybrano pomysł z kartami. Co ciekawe, Andrew Lincoln własnoręcznie pisał hasła, które znalazły się na tablicach.
W wywiadzie dla The Guardian aktor Bill Nighy wyznał, że do tej pory ludzie cytują słowa wypowiedziane przez jego bohater.
Moje ulubione słowa z filmu, które ludzie wciąż cytują, brzmią: "Nie kupuj narkotyków, zostań gwiazdą rocka, a oni dadzą ci je za darmo".
W szkolnym konkursie bożonarodzeniowym wystąpiły dzieci Richarda Curtisa. Syn pojawił się na scenie w kostiumie Spider-Mana, a córka wcieliła się w rolę jednego z homarów.
Reżyser Richard Curtis zdradził, że praca z Hugh Grantem podczas tej sceny nie należała do najprzyjemniejszych. Aktor nie chciał zgodzić się na wykonanie układu tanecznego, ponieważ uważał, że nie pasuje to do roli premiera. Nie podobała mu się również muzyka. Do samego końca odwlekano nagranie tego fragmentu. Efekt jednak wszystkich zaskoczył i powstała jedna z najzabawniejszych scen w całym filmie. Po latach Hugh Grant odtworzył ją i ponownie zaprezentował taneczne umiejętności.
Początkowo planowano, że aktorka założy nieco odważniejszy kostium. Reżyser chciał, aby postać Keiry, była seksowna, nawet jako panna młoda. Jednym z pomysłów był top, który odsłaniałby brzuch aktorki. Koncepcja została jednak zmieniona, ponieważ stwierdzono, że jest to zbyt kontrowersyjne i ostatecznie wybrano bardziej klasyczną wersję sukni.
Na początku aktor miał lekkie obawy, że jego postać może zostać źle odebrana przez widzów. Zachowanie, które zaprezentował grany przez niego bohater, zdaniem Lincolna przypominały działania prześladowcy.
W wersji, która ostatecznie nie została pokazana widzom Sam, którego zagrał Thomas Brodie-Sangster wykonał niesamowity parkcour przez całe lotnisko, kiedy szukał swojej dziewczyny.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!