Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" narzeka na brak emocji w nowej edycji: Mam nadzieję, że nie zaśniemy

"Ślub od pierwszego wejrzenia" oglądają nie tylko fani programu, ale także uczestnicy poprzednich edycji. Obecnie emitowany szósty sezon show nie wszystkim jednak przypadł do gustu.
Anita Szydłowska, 'Ślub od pierwszego wejrzenia'
instagram.com/@anitaczylija, Player

Więcej o "Ślubie od pierwszego wejrzenia" przeczytasz na Gazeta.pl

Szósta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozpoczęła się we wrześniu 2021. Chociaż tym razem wydarzenia przedstawione w programie i zachowania uczestników są ponownie szeroko komentowane przez fanów, na fanpage'u show można znaleźć sporo głosów widzów, którzy twierdzą, że to jeden z najspokojniejszych, a nawet najnudniejszych sezonów. Tego zdania zdaje się być także Anita Szydłowska, która sama brała udział w trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Zobacz wideo Anita i Adrian spędzili podróż poślubną w Atenach

"Ślub od pierwszego wejrzenia" 6. Anita komentuje nową edycję

Anita i Adrian, którzy stanęli na ślubnym kobiercu w 2018 roku, nadal są razem i doczekali się już dwójki dzieci. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" obecnie jest już także influencerką i chętnie relacjonuje na Instagramie swoje codzienne życie. Przed emisją dziewiątego odcinka szóstej edycji show, wrzuciła InstaStories, w którym poinformowała, że wraz z mężem i Anią Wróbel z drugiej edycji ponownie zasiadają do wspólnego oglądania. Anita nie omieszkała jednak wbić lekkiej szpili producentom, sugerując, że program bywa momentami nieco nudnawy.

Jak co tydzień oglądamy "Ślub" i mamy nadzieję, że tym razem nie zaśniemy jak Ania Wróbel ostatnim razem z emocji - podpisała zdjęcie Anita.
Anita, Adrian i Ania ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia'
Anita, Adrian i Ania ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia'instagram.com/@anitaczylija

To zresztą nie pierwszy raz, gdy żona Adriana otwarcie zgłasza uwagi odnośnie do szóstej edycji programu. Na początku października podzieliła się przemyśleniami, że pary miałyby większe szanse na przetrwanie, gdyby eksperci szybciej reagowali na pojawiające się między nimi kryzysy, a spotkania z nimi były obowiązkowe, jak w zagranicznych edycjach "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Więcej o: