Iga była jedną z najbardziej kontrowersyjnych uczestniczek piątej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie od początku zakładali, że jej związek z Karolem nie ma szans na przetrwanie, co potwierdziło się w odcinku finałowym. Iga została ostatnio zapytana o to, co sądzi o pozostałych parach. Nie była zbyt wylewna.
Choć Iga w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" wywoływała mieszane uczucia u widzów, to po zakończeniu show może cieszyć się sporą popularnością. Jej zasięgi na Instagramie poszły w górę i coraz częściej udziela wywiadów. W rozmowie z Party.pl została zapytana o to, jak ocenia pozostałe pary. Jak wiadomo, uczestniczka nadal spotyka się z Kamilem i Izą. To ich relacja jako jedyna przetrwała, gdy zniknęły kamery. Czy się tego spodziewała?
Bardzo ciężko mi się odnieść do tego z jednego powodu, ja nie oglądałam programu. Nie wiem, jak to małżeństwo wyglądało. Jeżeli już obejrzałam odcinek, to tylko swoje momenty - stwierdziła Iga.
Zupełnie inaczej odpowiedziała na pytanie dotyczące Laury i Macieja. W ich przypadku się pomyliła, bo spodziewała się sukcesu.
Rzeczywiście po tym, co obejrzałam, pasowali do siebie, więc ja obstawiałam, że oni przetrwają tak na 100 procent.
Przypomnijmy, że w programie Iga została żoną Karola. W odcinku finałowym kobieta stwierdziła, że chciałaby dać szansę tej relacji po zakończeniu show, jednak mężczyzna był temu przeciwny. Ujawnił też, że często się kłócili, a sprawy zaszły tak daleko, że czasami musiał ukrywać się przed żoną. Ich związek zakończył się rozwodem. Podobnie było w przypadku Laury i Macieja.