• Link został skopiowany

Aneta Zając pokazała synów i ich świadectwa. Może być dumna!

Aneta Zając opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia swoich synów po zakończeniu roku szkolnego. Uwagę zwracają świadectwa chłopców.
Aneta Zając
Aneta Zając pokazała synów i ich świadectwa. Może być dumna! / Fot. KAPIF

Aneta Zając to znana aktorka, która podbiła serca widzów dzięki roli Marysi w serialu "Pierwsza miłość". Prywatnie jest mamą bliźniaków - Roberta i Michała. Chłopcy przyszli na świat w 2011 roku. Aneta Zając stara się chronić synów przed mediami i nie pokazuje w sieci ich twarzy. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zrezygnowała z publikacji zdjęć pociech w mediach społecznościowych.

Zobacz wideo Hakielowie z synem na ramówce. Serowska opowiedziała o macierzyństwie

Aneta Zając jest dumna z synów. Na świadectwach czerwone paski

Aneta Zając udziela się w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil obserwuje 286 tysięcy użytkowników. To właśnie na tej platformie aktorka zamieściła zdjęcie synów wykonane po zakończeniu roku szkolnego. Aneta Zając towarzyszyła im na uroczystości. Nastolatkowie byli odwróceni tyłem do kamery. Widać jednak, że bardzo urośli i dobrze się uczą w szkole. Świadczą o tym czerwone paski na ich świadectwach, które nieśli. Oprócz dokumentów trzymali także egzemplarze książki "Kamienie na szaniec". Po omawiany kadr synów Anety Zając zapraszamy do naszej galerii zdjęć. 

Aneta Zając o macierzyństwie. To zmieniło się w jej życiu po urodzeniu synów

W lutym Aneta Zając gościła w śniadaniówce Polsatu. Aktorka przyznała, że po urodzeniu dzieci zmieniło się jej podejście do jedzenia. - Zmieniło się podejście do żywienia w ogóle, ale zmienił się też czas na przygotowywanie posiłków, to na pewno. Gdy chłopcy byli mali, poświęcałam dużo uwagi, aby starannie dobierać składniki ich posiłków. Potrafiłam na przykład pojechać po mięso takie, do zaprzyjaźnionej pani Wiesi. Ale zależało mi też na tym, aby moi synowie jedli jak najwięcej warzyw i owoców - powiedziała Aneta Zając w programie "halo tu polsat". Jej starania nie poszły na marne. - Udało się wyrobić u nich ten nawyk, do tego stopnia, że dzisiaj to dla nich zupełnie naturalne. Nie muszę ich namawiać, żeby coś zjedli. Jak na talerzu ląduje obiad z warzywami, to właśnie one znikają jako pierwsze - dodała zadowolona Aneta Zając. 

Więcej o: