W niedzielnym odcinku "Love Island" w Polsacie uczestnicy musieli zdecydować, czy chcą wrócić do starych par, czy zwiążą się z kimś zupełnie nowym. Stella mimo rad koleżanek zdecydowała się na poprzedniego partnera, Piotra.
Stella z "Love Island" wybrała Piotra
W najnowszych odcinkach "Love Island" koleżanki namawiały Stellę do tego, by zmieniła partnera. Dotychczas była z Piotrem, jednak gdy on na kilka dni udał się z resztą męskiej części ekipy do Casa Amor, w willi pojawił się nowy uczestnik, Cezary. Od początku mówił, że dziewczyna jest w jego guście, a ona w jego towarzystwie znowu zaczęła rozkwitać. Angela, Waleria i Caroline sugerowały mu, że powinien walczyć o serce Stelli. Tak też zrobił. Niestety, nie udało się. Uczestniczka podczas wielkiego parowania wybrała znowu Piotra. A on zaraz po wejściu do willi wydawał się zirytowany, gdy przyznała mu, że Cezary zabiegał o jej względy.
Okazywał mi to zainteresowanie, ale powiedziałam, że tęsknię za tobą. Unikałam kontaktu, ale wiadomo, że rozmawialiśmy, śmialiśmy się, czułam atencję. Ale dziewczyny zaczęły mi mieszać w głowie. Poszłam i się popłakałam, bo miałam dość tego - powiedziała Piotrowi.
Uczestnik słynie z tego, że chętnie obwinia Stellę o wszystko, co mu się nie spodoba. Uważa, że nie ma ona prawa do wątpliwości i powinna mu ufać. A przecież znają się zaledwie trzy tygodnie. Podczas rozmowy było widać, że nie jest zadowolony z tego, co usłyszał. Widzowie od razu zwrócili uwagę na jego zachowanie.
Wyobraźcie sobie teraz, jak Piotr wchodzi, a przy boku Stelli siedzi Czarek. Przecież on by wpadł w jakąś w furię...
Piotr ma wzrok cichego zabójcy.
Aż sama się stresowałam tym jego wzrokiem... Współczuję, ale będzie żałować dziewczyna - pisali internauci w sieci.
Stella powinna wybrać Cezarego?
