Żar tropików, błękitne fale oceanu i przebojowi single... Poprzednie sezony programu "Hotel Paradise" pokazały, że nikt z uczestników nie jest w stanie przewidzieć, ile potrwa jego rajska przygoda. Nie inaczej jest w tym roku, gdzie na telewidzów nieustannie czeka dawka wrażeń i podniesionej adrenaliny. Tym razem czwarty odcinek trzeciej serii "Hotel Paradise" przyniósł pakty między uczestnikami.
Już ostatnia Puszka Pandory dostarczyła telewidzom sporo emocji. Przypomnijmy, że Krystian wybrał partnera dla Kornelii, którym okazał się Krzysztof. Od tej pory "singielnia" należała do Sebastiana. Ten z kolei próbował swoich szans u Luizy, która nie dogadywała się zbytnio dobrze z Marcinem. To właśnie ta para oddaliła się od siebie najbardziej. Marcin wyznał Luizie, że po jego głowie nadal kołaczą się myśli o byłej dziewczynie. Niepewną sytuacje postanowił wykorzystać Sebastian, który bardzo dobrze dogaduje się z piękną pół-Algierką.
Czwarty odcinek telewizyjnego show to pierwsze poważne, hotelowe pakty. Krystian ustalił szczegóły planu z Dawidem, Olą i Basią. Kornelia, Luiza i Bogusia obmyślały przyszłość w hotelu. Wszystko po to, aby wypaść jak najlepiej na pierwszym Rajskim Rozdaniu trzeciej edycji "Hotel Paradise". Już w poniedziałek dowiemy się bowiem, który mężczyzna musiał opuścić raj w Zanzibarze.
"Hotel Paradise" transmitowany jest od poniedziałku do piątku o godzinie 20.00 na antenie TVN7 oraz na platformie Player. Przypomnijmy, że w tej edycji uczestnicy przenieśli się z Bali na egzotyczną wyspę Zanzibar.