We wtorkowym odcinku "Hotelu Paradise" w TVN7 ekipa stanęła przed prowadzącą Klaudią El Dursi i musiała odpowiadać na zadane przez nią pytania. Skupiały się głównie na ich wcześniejszych związkach, relacjach i byłych partnerach. Simon przyznał się, że zdradził swoją poprzednią dziewczynę.
Uczestnicy "Hotelu Paradise" w TVN7 coraz śmielej rozmawiają o swoim życiu, wymieniają się doświadczeniami - pokazują, jacy naprawdę są. W końcu świadomość spędzenia ze sobą kilku tygodni w jednym miejscu sprawia, że czują się bardziej komfortowo, a kamery stanowią coraz mniejszy problem. Niektóre zadania pomagają im w tym, by się przełamać, a nawet zmuszają do szczerości, na którą zapewne nie zawsze by mieli ochotę. Tak było w przypadku Simona. Do ekipy dołączyła Klaudia El Dursi i zadawała Wyspiarzom osobiste pytania. Gdy padło to o zdradę partnera w przeszłości, chłopak przyznał, że zdarzył mu się skok w bok.
Tak mi przeszło przez głowię czy powiedzieć, ale uznałem, że chce być szczery. Ale Bibi (Bogusia - przyp. red.) nie ma się czego bać - tłumaczył się.
Co ciekawe, chwile wcześniej padło pytanie dotyczące tego, kto został zdradzony. I pechowo, obecna partnerka Simona, Bogusia, przyznała, że miała chłopaka, który nie był jej wierny. Wspomniała, że dowiedziała się o tym dopiero po rozstaniu z partnerem.
To mi uświadomiło tylko, że ta osoba nie jest godna mojego zaufania. Dla mnie to się skończyło rozdartym serce, nigdy już nie chciałabym się tak poczuć - przyznała uczestniczka.
Lektor, który jest uznawany za mistrza ciętej riposty, skwitował tę sytuację następująco.
Już raz została zdradzona, więc co jej szkodzi.
Cóż, wydaje się, że Bogusia wychodzi z innego założenia. Jej mina wskazywała, że rozczarowało ją zachowanie Simona, co do którego miała poważnego plany. On z kolei wydawał się rozbawiony sytuacją.
Zobacz też: "Hotel Paradise". Basia miała wypadek i złamała kręgosłup. Chłopak ją zostawił