"Milionerzy" to program rozrywkowy emitowany na antenie TVN. W emitowanych od poniedziałku do piątku odcinkach, uczestnicy mierzą się z pytaniami zadawanymi im przez Huberta Urbańskiego. Gracz, który poprawnie odpowie na wszystkie dwanaście pytań, wygrywa milion złotych.
W powtórce 352. odcinka 7. sezonu "Milionerów" o wielkie pieniądze walczył Bartosz Drożdż, prawnik z Warszawy, który do studia przyjechał z narzeczoną Marzeną. Na samym początku wyznał prowadzącemu, że lubi rywalizację i był gotowy na dobrą grę. Bez większych przeszkód zdobył 10 tysięcy złotych, jednak kolejne pytanie, warte dwa razy tyle nieco go zaskoczyło.
Po usłyszeniu pytania, uczestnik powtórzył głośno sumę, którą zdobędzie za poprawną odpowiedź.
Dwadzieścia tysięcy... - powiedział.
Stwierdził, że skłaniałby się ku odpowiedzi A - owce swe mu oddaje, bo stado według niego było niegdyś symbolem bogactwa, którego rodzice życzą dziecku. Twierdził, że chodzi o to, że rodzice mogliby chcieć ofiarować synowi swoje owce. Bez głębszego zastanowienia poprosił o zaznaczenie tej właśnie odpowiedzi. Była błędna. Hubert Urbański wyjaśnił, że według nauki Starego Testamentu, kto miłuje swego syna, często używa na niego rózgi, aby na końcu mógł się nim cieszyć. Ze względu na podjęcie zbyt pochopnej decyzji, uczestnik skończył grę jedynie z gwarantowanym tysiącem złotych.
Olga Frycz ma bardzo oryginalną kuchnię. Całkowicie zrezygnowała z górnych szafek
Rodzinne święta w zamku księcia Lubomirskiego-Lanckorońskiego. Tak wyglądają jego dzieci
Agustin Egurrola świątecznie z rodziną. 17-letnia Carmen skradła kadr
Katarzyna Pakosińska jest żoną gruzińskiego księcia. Podczas ich świąt furorę robi zaskakująca potrawa
Paulina Krupińska chwyciła za mikrofon i zaśpiewała z mężem. Tak Karpiel-Bułecka ocenia jej umiejętności
Marta Wierzbicka ma mieszkanie z duszą. Dzieła sztuki i meble z drugiej ręki
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Gąsienicowie z "Gogglebox" postawili 35-metrowy domek w sadzie. Zimą wygląda dosłownie jak z bajki
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli