"Milionerzy" pozwalają uczestnikom sprawdzić swoją wiedzę i zdobyć milion złotych. Jedyne, co muszą zrobić, to poprawnie odpowiedzieć na 12 zadanych przez Huberta Urbańskiego pytań. Każdy z graczy może wykorzystać trzy koła ratunkowe: telefon do przyjaciela, pytanie do publiczności oraz 50:50. Dodatkowo po drodze do miliona może zdobyć dwie sumy gwarantowane w wysokości tysiąca oraz 40 tysięcy złotych.
Uczestnikiem powtórkowego 344. odcinka 7. sezonu "Milionerów" był Michał Wadas mieszkający we wsi Pełczanka. Mężczyzna pracuje jako pedagog, a w wolnym czasie trenuje strzelectwo. Na widowni grę oglądała żona Anna, a z domu kibicowała dwójka dzieci. Mężczyzna był gotowy do zdobycia miliona złotych, ale nie spodziewał się, że trudności przyniesie mu już pierwsze pytanie warte zaledwie 500 złotych.
Po usłyszeniu pytania mężczyzna potrzebował chwili, żeby zebrać myśli.
Powiem tak, ogólnie przychodząc tutaj wiedziałem, że mogą być schody, ale jestem w szoku... - powiedział uczestnik.
Stwierdził, że skoro chodzi o podporę, to prawdopodobnie będzie to odpowiedź dotycząca nogi lub stopki. Szybko podjął decyzję o skorzystaniu z pomocy publiczności. Najwięcej głosów uzyskała odpowiedź B - Kurza Stopka. Uczestnik podziękował za pomoc i od razu ją zaznaczył. Hubert Urbański wyjaśnił, że chodzi o Kurzą Stopkę, która jest też nazywana Kurzą Nogą. Król Kazimierz Jagiellończyk udzielał w niej audiencji.