"Milionerzy" to jeden z najchętniej oglądanych programów rozrywkowych na antenie TVN-u. Od lat gromadzi przed telewizorami tysiące widzów spragnionych porządnej dawki wiedzy i rozrywki. Kibicują oni uczestnikom programu w grze o milion złotych. Zawodnicy mają do wyboru jedną z czterech odpowiedzi oraz mogą skorzystać z trzech kół ratunkowych: telefonu do przyjaciela, pół na pół i pytanie do publiczności. Tym razem prowadzący program Hubert Urbański zadał panu Mikołajowi pytanie za pół miliona złotych.
Swoją grę o milion złotych kontynuował pan Mikołaj Masłowski z Wrocławia. Zmagania uczestnika bacznie obserwowała jego dziewczyna Magda. Pan Mikołaj dość dobrze poradził sobie z wcześniejszymi pytaniami. W poprzednim odcinku programu udało mu się wygrać 20 tysięcy złotych. Niestety, problem pojawił się, kiedy Hubert Urbański zapytał go o skleroproteiny.
Absolutnie się nie znam na anatomii -przyznał uczestnik.
Po chwili dłuższego namysłu pan Mikołaj postanowił skorzystać z ostatniego koła ratunkowego, którym było pytanie do publiczności. Na drodze głosowania wyłoniona została odpowiedź D "krwi", którą wskazało aż 62% osób. Ostatecznie pan Mikołaj postanowił zaufać publiczności i zaznaczył wariant D. Okazało się, że była to prawidłowa odpowiedź. Uczestnik zdobył w ten sposób 500 tysięcy złotych i mógł walczyć o główną wygraną, jaką jest milion złotych.