Za nami kolejny sezon programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wśród wszystkich par, które wzięły udział w najnowszej edycji show, swoją relację zdecydowały się kontynuować dwie z nich, w tym m.in. Łukasz i Oliwia. Para nie próżnowała, bo zaledwie kilka dni po emisji ostatniego odcinka na świat przyszedł ich syn Franek. Zarówno Łukasz, jak i Oliwia chętnie relacjonują wspólne życie w mediach społecznościowych. Tym razem to dumny tata podzielił się przemyśleniami o początkach znajomości z Oliwią.
Początek znajomości Łukasza i Oliwii nie był łatwy przez dzielącą ich odległość. Łukasz mieszkał na stałe w Katowicach, a Oliwia w Gdyni. Dzieliło ich wówczas 600 km. To nie okazało się przeszkodą do spotykania się kilka dni w każdym tygodniu, o czym sam zainteresowany opowiedział w najnowszym poście na Instagramie. Przy okazji pokazał ich wspólne zdjęcie z zeszłorocznych wakacji.
Lubię wracać wspomnieniami do zeszłego lata. Pomimo że wtedy nie mieszkaliśmy razem, to było coś magicznego w dojazdach prawie 600 km w jedną stronę. Delektowaliśmy się wtedy każdą chwilą, która mieliśmy dla siebie, a zazwyczaj były to tylko 2-3 dni w tygodniu. Nie marnowaliśmy czasu na bezsensowne kłótnie. Czerpaliśmy z życia pełnymi garściami, a z każdą wspólnie spędzoną chwilą utwierdzaliśmy się w przekonaniu, że to razem chcemy iść przez życie. I wiedzieliśmy, że musimy jak najszybciej sprawić, by dzielącą nas odległość, nie była większa niż z kuchni do sypialni... - napisał Łukasz.
Łukasz i Oliwia dzięki programowi "Ślub od pierwszego wejrzenia" mogą liczyć na wsparcie fanów, którzy bardzo im kibicują.
Dzięki wam wierzę, że miłość istnieje.
Mam nadzieję, że wam się ułoży.
Jesteście moją ulubioną parą - piszą pod zdjęciem.
Wy również im kibicujecie?