Kuba Pyśk gościł w domu Wielkiego Brata zaledwie dwa tygodnie. Krótko, prawda? Ale przez ten czas i tak zdążył sporo narozrabiać. Z jego ust kilkukrotnie padały homofobiczne (m.in. po odejściu Łukasza) oraz rasistowskie hasła. Wielki Brat reagował, lecz najwidoczniej nieskutecznie. Aż do teraz, bowiem Kuba został karnie wyrzucony z programu "Big Brother". Poznajcie szczegóły.
Wielki Brat zadecydował. Z racji na fakt, że o poranku Kuba pozwolił sobie na kolejny już rasistowski komentarz, w trybie dyscypliarnym został zmuszony do opuszczenia domu. W przekazanym przez produkcję "Big Brothera" oświadczeniu czytamy:
Kuba Pyśk, w tym tygodniu, wielokrotnie naruszał zasady panujące w Domu Wielkiego Brata i ogólne normy społeczne oraz złamał regulamin programu Big Brother. Pomimo wcześniejszych ostrzeżeń, rozmów wyjaśniających i edukacyjnych w Pokoju Zwierzeń oraz kar nałożonych przez Wielkiego Brata, uczestnik nie zmienił swojego dotychczasowego zachowania i nadal postępował w sposób niezgodny z przyjętymi standardami.
Co więcej, produkcja zapewnia, iż uczestnicy, którzy łamią regulamin ponoszą konsekwencje, a ekipa realizacyjna na bieżąco reaguje w każdej sytuacji naruszenia zasad, wyznaczając działania dyscyplinujące.
Uczestnicy, którzy nie stosują się do reguł panujących w Domu, tracą możliwość udziału w programie.
Komentarze widzów? Tym razem w pełni zgodne.
Brawo produkcja!
W końcu, świetna decyzja.
I prawidłowo - czytamy.
I my również z tą decyzją się zgadzamy. Rasizmowi, homofobii oraz wulgaryzmom należy powiedzieć stop.
DH