Tomasz Ciachorowski u Wojewódzkiego: Najpiękniejszy i inteligentny mężczyzna. Padło pytanie o to, czy jest Agentem. Odpowiedział

Na kanapie u Kuby Wojewódzkiego pojawił się Tomasz Ciachorowski, znany z takich seriali jak "M jak Miłość" i przede wszystkim "Majka". Prowadzący obsypał go komplementami i określił jako inteligentnego oraz pięknego mężczyznę.

- Zawstydziłeś mnie - powiedział Ciachorowski.

Zaczął od pytania o to, z kim aktor najchętniej by poimprezował.

- Kiedyś wyznałeś, że najchętniej poimprezowałbyś z Kingą Rusin. Czy byłeś pijany jak to mówiłeś? - zapytał Wojewódzki.

- Kinga ma różne oblicza. I potrafi się bawić. Potrafi być duszą towarzystwa - tłumaczył Ciachorowski.

- To ile byłoby osób na tej imprezie? Kinga i...? - dopytywał prowadzący.

- W tamtym plebiscycie musiałem wybrać, z kim chciałbym się zabawić. Zwyciężyła jednak Magda Gessler - wyznał gość.

Mowa tu o plebiscycie, który pojawił się w "Kole Plotka", gdy gościem był Tomasz Ciachorowski.

- Dla porządku, nie piję alkoholu - wyznał u Wojewódzkiego.

Przypomniał także to, co po raz pierwszy wyznał w "Kole Plotka", czyli że nie ma śledziony.

Tomasz Ciachorowski u Kuby Wojewódzkiego Screen z TVN

W przeszłości Ciachorowski chciał być albo stolarzem, albo papieżem. Uważa, że dla niego ważnym jest, by pozostawić po sobie coś namacalnego.

- To mi się podobało, jak wujek Stasio potrafił z niczego wyczarować biurko - wyznał.

- Tomek, mi to się wydaje, że ty powiedziałeś, że nie piłeś nigdy alkoholu, ale dzisiaj chyba był twój pierwszy raz - stwierdził Wojewódzki.

Przyznał też, że wychowywał się na piosenkach Kasi Nosowskiej. Jej teksty go wzruszają i bawią. Nazwał je poezją.

Tomasz Ciachorowski u Wojewódzkiego Screen z TVN

Padło także pytanie, czy Ciachorowski jest Agentem. Przypomnijmy, że aktor pojawił się w najnowszej edycji programu i dalej bierze udział w grze.

- Wszystkim się wydaje, że to jest zabawa - zaczął aktor.

- Rychu [Peja - przyp. red.] na trzeźwo traci poczucie humoru - stwierdził Wojewódzki. - To jesteś Agentem?

- No jestem, no - odpowiedział zmuszony.

Wyszło także na jaw, że w przeszłości reklamował... kiełbasę. Dzięki temu miał pieniądze na czynsz.Aktor nie był do końca skromny i przyznał, że uważa, że jest dość dobrym aktorem. Sam siebie zaskakuje, że czasami daje radę.

- Pokazałeś się z bardzo fajnej strony - powiedział na koniec zachwycony prowadzący.

Jak Wam się podobała wizyta Ciachorowskiego u Wojewódzkiego?

AW