• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Fani oburzeni zachowaniem Moniki. Bawi się Tomkiem? "Paniusia myśli, że może wszystko"

"Rolnik szuka żony". Fanom nie podoba się zachowanie Moniki. Podejrzewają, że bawi się Tomkiem, który szczerze się zaangażował w związek.
Rolnik szuka żony
Screen z TVP1

 "Rolnik szuka żony". Monika Jezior jest jedyną żeńską bohaterką programu. Wybrała Tomka, miłego chłopaka, który nie ukrywa do niej swoich uczuć. Rolniczka jednak zachowuje wobec niego daleko posuniętą rezerwę. Kiedy w ubiegłym odcinku odwiedziła go w jego domu, wyjazd potraktowała czysto rekreacyjnie.

Czuję się jak na wakacjach. Wszyscy o mnie dbają. Cudownie - mówiła.

Choć zakochanie Tomka widać było jak na dłoni, ona nie chciała się deklarować, wolała po prostu czerpać z odskoczni od prac gospodarskich, jaką stał się dla niej wyjazd do wybranka.

W ostatnim odcinku para spędziła romantyczny wieczór w jednej z warszawskich knajpek nad brzegiem Wisły. Tomek bardzo był ciekawy uczuć Moniki i wprost ją o nie zapytał. Rolniczka umknęła z odpowiedzią.

Wiem, że jesteś wrażliwy chłopak, więc nie chciałabym cię skrzywdzić i dzisiaj ci nie odpowiem - odparła.

Potem do kamery powiedziała wprost, że była niepocieszona zachowaniem Tomka, który podczas randki oczekiwał od niej wyznań.

Czuję się zawiedziona. Miało być miło, przyjemnie i wesoło, a było poważnie i smutno - powiedziała.
Rolnik szuka żony
Rolnik szuka żonyScreen z TVP1

 Fanom takie zachowanie Moniki niezbyt się podoba. Wielu uważa, że rolniczka bawi się uczuciami zakochanego w niej Tomka.

Fajny przystojny chłopak a ona sama nie wie czego chce, w cholerę ją powinien zostawić :) Paniusia myśli że ma wygląd i kasę i może wszystko. Gówn....ma kasę ale nie ma to co najważniejsze bliskiego kochającego mężczyzny!
Problem Moniki polega na tym, że nie zna się na ludziach i nie wie co w życiu jest ważne. Osobiście nie jestem jej fanką a Tomka moim zdaniem dla niej żal- zniszczyłaby chłopaka. Wśród owadów jest taka jedna podobna do niej - pisali.

Niektórzy bronili jednak Moniki. Uważali, że rozrywkowe podejście Moniki wynika z tego, że nie odwzajemnia uczuć Tomka, ale nie chce ostatecznie zamykać tej furtki.

Wbrew pozorom ona doskonale wie, kogo chce :) A raczej wie, czego nie chce. Nie chce nudy i ciepłej kluchy, a niestety Tomek ...powiedzmy...nie ma tego ...pazura :) Nie chce go skrzywdzić, dlatego jest ostrożna z deklaracjami i nie rzuca słów na wiatr. Zwyczajnie czeka,daje mu czas,żeby się otworzył i pokazał, że jest facetem, a nie ...pantofelkiem - napisała jedna z internautek.

Faktycznie, w pewnym momencie rolniczka powiedziała wprost, że ma silną osobowość, i że boi się, czy Tomek będzie w stanie udźwignąć jej zachowanie.

Swoistym podsumowaniem sytuacji, w której rolnicy (i rolniczka) najpierw wybierają kogoś, a potem dają kosza lub zwlekają z zadeklarowaniem się, jest poniższy komentarz jednego z internautów.

Ten program zamiast łączyć pary stał się rozrywką dla singli.

JZ

Więcej o: