• Link został skopiowany

Ani Mru Mru u Kuby Wojewódzkiego. Zgrany zespół? Różnie bywało. Michał w szczerej wypowiedzi: Nie dawałem sobie z tym rady

Ma największy talent komiczny z całej ekipy. W programie Kuby Wojewódzkiego opowiedział, jak radził sobie z kryzysami, jakie niekiedy pojawiały się w ekipie.

Ani Mru Mru to jeden z najpopularniejszych zespołów kabaretowych w Polsce. Tworzą go obecnie Marcin Wójcik, Michał Wójcik (zbieżność nazwisk przypadkowa) i Waldemar Wilkołek. Panowie gościli u Kuby Wojewódzkiego z okazji wydania wywiadu-rzeki z nimi, "Ani Mru Mru. O dwóch takich, co było ich trzech". Chociaż kabaret bawi od lat, w programie było sporo powagi. Kuba Wojewódzki chciał na przykład dowiedzieć się, czy kabaret miał w swojej przeszłości kryzys, który postawił jego działalność pod znakiem zapytania.

Oczywiście, przechodziliśmy kryzysy, istniejemy od ponad 15 lat - przyznał Marcin.

Dodał, że zwykle kryzys polega na tym, że któryś z członków kabaretu wychodzi trzaskając drzwiami. Michał powiedział, że jemu zdarza się to najczęściej.

Jesteś histerykiem? - zapytał go Kuba Wojewódzki.
Może histerykiem to za duże słowo, ale na pewno jestem i wszystko duszę w sobie. Nie jestem człowiekiem wylewnym i nie mówię o problemach. To się kumuluje. Ja nie dawałem sobie z tym rady.
Naprawdę, jak tradycyjna baba z kawału, wstawałeś, zamykałeś drzwi i mówiłeś: "Do widzenia, nie znam was"?
Może nie aż tak, ale byłem na tyle zdenerwowany czy oburzony, że... miało to miejsce, przyznaję się do tego, za co teraz serdecznie kolegów przepraszam.
Faktycznie, u Michała jest tak, że to się zbiera gdzieś tam w środku. W pewnym momencie każdy wrzód musi pęknąć i pęka. Myślę, że takie kryzysy to około tygodnia - zakończył Marcin.
TVN/X-News

alex

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o: