• Link został skopiowany

Project Runway. Czuł się faworytem, ale zawiódł: Zwalasz winę na modelkę, a ona cię jeszcze broni

Project runway. Piotr "BoBear" pożegnał się z programem, choć wydawało się, że tym odcinku to właśnie on sięgnie po wygraną. Ubiegła go jednak Sylwia.

" Project runway " na tym etapie aż kipi od skrajnych emocji. Nawet wycieczka do Barcelony nie uspokoiła nastrojów. Uczestnicy mieli tam odszukać swoją wenę i stworzyć kreację inspirowaną marką Mazda. Projekt miał przełamywać konwencje, być nowoczesny i z elementami japońskiego designu. To nie okazało się dla wszystkich proste.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA Z ODCINKA >>

Wydawało się, że pierwsze miejsce w kieszeni ma "Bobear". Projektant z uśmiechem czarował szefa biura projektowego Mazdy i płynną angielszczyzną wymieniał z nim fachowe uwagi.

To jest fascynujące. Uwielbiam japoński design, zawsze kryje się w nim jakaś tajemnica, złożoność. Wspaniałe! - mówił i jednocześnie wbijał szpilę innym uczestnikom. - Jak możesz zadawać takie pytania? - zwrócił się do Anny. - To jest po prostu głupie.

Oczekiwania wobec "BoBeara" rosły po tym, jak pokazano jego reakcję na sklep z japońskimi materiałami. Był podekscytowany i zachwycony. W przeciwieństwie do Michała, który otoczony kolorami i intensywnymi wzorami - załamał się.

Miałem w głowie totalne zero. I jeszcze BoBear mnie wku*rwia. Wszystkim się musi podlizywać - komentował.

Emocje wezbrały także w Sylwii. Projektantka wybuchła, bo Ossoliński "tym razem się jej nie czepiał", wybiegła z pracowni, głośno przeklinając. Napad szału wyzwolił w niej jednak pokłady kreatywności, bo to właśnie jej projekt uznano za najlepszy i to ona wygrała odcinek.

Gdybym miała teraz wsiąść do szybkiego samochodu i zacząć się ścigać, to włożyłabym twój kombinezon - zachwalała projekt Sylwii Przetakiewicz.

Na drugim biegunie znalazła się kreacja BoBeara, na której jurorzy zawiedli się. Nawet obecni w studio Paprocki i Brzozowski mimo dobrych chęci widzieli więcej wad niż zalet.

Projekt jest kobiecy, ale nie zrealizował zadania - oceniano.
Nie chciałbym widzieć kobiety w takim stroju. Gdzie jest ta Japonia? - komentowała zdegustowana Rubik.

BoBear starał się bronić swojego projektu, który zaburzał proporcje - znanej z "Top model" - Zuzy Kołodziejczyk. Wytłumaczeniem miały być pełniejsze niż u innych kształty modelki.

Zwalasz winę na Zuzę, że ma zbyt pełne kształty i się nie układa. A ona się zachowuje profesjonalnie i cię jeszcze broni - mówił stanowczo Tyszka.

Rozkloszowana spódnica i bluzka z wycięciami, "przez które wypadał biust", okazały się najsłabsze i to właśnie Piotr odpadł z "Project Runway". O nagrodę ciągle walczy czworo uczestników.

karo

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o: