• Link został skopiowany

Ach, ten Paweł! Zagrała krew. Były jednak i rozczarowania. "Oczekiwałam innego standardu"

Paweł nie tracił czasu. " Pocałunek na pierwszej randce wchodzi w grę? - zapytał Kasię. Wcześniej zdążył już całować się z Natalią.

Adam, Paweł, Zbigniew, Grzegorz i Stanisław. Pięciu doskonale prosperujących, ale samotnych bohaterów programu "Rolnik szuka żony". W pilotażowym odcinku przedstawili się. Spośród kobiet, które do nich napisały, wybrali te, z którymi chcieli się spotkać osobiście. Następnie wybrali po trzy, które zaprosili pod swój dach. Wyjątkiem jest Zbigniew, on wskutek okoliczności losowych gościł tylko jedną kandydatkę na żonę.

W poprzednim odcinku kandydatki przyjechały do swoich potencjalnych mężów. Rozpakowały się, zaaklimatyzowały. W tym odcinku nastąpiło zderzenie z wiejską codziennością. Dla niektórych dziewczyn było to zderzenie brutalne i to już z samego rana dnia następnego.

Było mi bardzo przykro, kiedy się obudziłam i nie było ciepłej wody - Grażyna od razu przy śniadaniu zakomunikowała Stanisławowi kompromitującą informację.

Żeby była ciepła woda, trzeba ją było wcześniej zagrzać, z samego rana nie było komu tego zrobić! Brak ciepłej wody to nie tylko kłopot z poranną toaletą, ale także z przygotowaniem śniadania.

W jakimś sensie to jest dla mnie krzywda. Woda to jest podstawa!

Gruba wpadka. Stanisław nie zadbał o gości. Jego mina jest aż nadto wymowna.

<< POCAŁUNKI I ROZCZAROWANIA. TAK BYŁO W TYM ODCINKU >>

Screen z TVP1

Za to u Pawła sielanka. Wspólne śniadanie okazało się okazją do żartów. Dziewczyny starają się nie zachowywać jak rywalki do serca Pawła, ale koleżanki. Zrelaksowane udały się na pole. Tam rolnik po kolei wsadzał dziewczyny do swojego ultranowoczesnego ciągnika. Pierwszą zaprosił do kabiny Natalię.

Tutaj sprzęgło, tutaj gaz, a biegi się zmienia tym "zającem" i "żółwiem" - tłumaczył kandydatce na żonę.

Natalia okazała się chyba pojętną uczennicą. Lekcja zakończyła się gorącym pocałunkiem!

Screen z TVP1

Nie u wszystkich rolników było jednak tak sielankowo. Stanisław, po porannej wpadce z wodą, znowu znalazł się w ogniu krytyki. Tym razem ze strony Elżbiety.

Jak mam być szczera, to 90 proc. mi się tutaj nie podoba. Trochę niedbaluch jest. Typowy stary kawaler. Z zasadami.
Spodziewałam się, że zastanę inny domek. Oczekiwałam innego standardu - dodała Grażyna.

Obie kandydatki na żony, pod nieobecność Stanisława, postanowiły na własną rękę podnieść ten standard. Dokonały przemeblowania salonu. Wyremontowały drzwi do łazienki. Potem drugie. Przy tej czynności zastał je gospodarz.

Czym to się panie zajęły? O, jak to cieszy, że posiadają takie zdolności! - skomplementował je.
A nie wstydzi się choć trochę? - zapytała Grażyna.

Wstydził...

Screen z TVP1

Adam zabrał "swoje" dziewczyny na wykopki.

Będzie krew, pot i łzy - zapowiedział im na początek.

Podział pracy był prosty: dziewczyny zbierały, a Adam opróżniał im kosze. Bezkonkurencyjna okazała się Ania.

Nie trzeba się, Adaś, ochrzaniać! - śmiała się Ania.
Pojechała do przodu jak lokomotywa! Normalnie, ja byłem w szoku. Tylko pięty było jej widać!
Screen z TVP1

Wieś to nie tylko traktory i wykopki. Rolnicy mieli czas również na to, żeby poznawać kandydatki na żony na najprawdziwszych randkach. Adam zabrał Izę do kawiarni na deser. Tam otworzył się. Przyznał, że boi się zaryzykować, żeby nie dostać "kopa".  Był nawet gotowy dać Izie buziaka, wolał jednak, żeby to ona wykonała pierwszy krok. Ona też to wiedziała i... nie zrobiła go. Takich skrupułów nie było podczas randki Pawła i Kasi. Tak, tego Pawła, który wcześniej całował się z Natalią. Kasia snuła refleksję o życiu na wsi.

Podoba mi się. Na tyle, że zaczęłam się zastanawiać nad tym swoim miastem. To jest całkiem inne życie - mówiła.

Pawła interesowało, czy dziewczyny rywalizują ze sobą o niego. Dowiedział się, że tak.

Jesteś zazdrosna o Natalię? - zapytał.
Chwilami tak - przyznała.
Pocałunek na pierwszej randce wchodzi w grę? - Paweł zadał kolejne pytanie.

Wchodził!

Screen z TVP1

Powoli krystalizują się potencjalne pary. Adam najbardziej wpadł w oko Ani i chyba z wzajemnością. Grzegorz faworyzuje Ewę. Zbigniewowi od początku podoba się Kasia. Zagadką jest Stanisław, który po serii wpadek sam raczej nie jest w roli faworyta żadnej z kobiet. A w przypadku Pawła finałowa bitwa rozegra się zapewne między Kasią i Natalią! alex

Więcej o: