Agnieszka Chylińska znowu udowodniła, że jako showmanka jest równie utalentowana, co jako wokalistka. Dała czadu! Na początku jednak jednym ze swoich słynnych sucharów podzielili się prowadzący show Marcin Prokop i Szymon Hołownia . Ten ich dialog powinien przejść do annałów polskiej sucharologii. Oto w jaki sposób zapowiedzieli występ pary świetnych tancerzy, Magdy i Wojtka.
Są na świecie rzeczy karkołomne, rzeczy dla ludzi o wielkiej odwadze, na przykład popijanie bigosu mlekiem, albo tym podobne historie, albo łączenie gimnastyki z tangiem - zaczął uroczystym tonem Prokop.
Popijanie bigosu mlekiem? - zdziwił się Hołownia. - Wydaje mi się, że Magda i Wojtek wywołują w jelitach naszych mózgów zupełnie inne emocje niż te, do których przywykł Marcin.
Po występie pary Hołownia rozkręcił się jak nigdy.
Gutek, dawaj! - zachęcił Agustina Egurrolę do skomentowania występu.
Małgorzata Foremniak również padła ofiarą nieoczekiwanego protekcjonalizmu Hołowni.
Gocha!
Gocha, powiedz jeszcze raz? - spodobało się Małgorzacie Foremniak.
Gocham cię - twórczo wciął się w konwersację Prokop.
Potem przyszła kolej na szefową jury, Agnieszkę Chylińską.
Aga! - zawołał wyraźnie rozochocony Hołownia.
Szymon, wiesz, że ja ciebie od lat, a ty mnie nie - odparła Chylińska.
Kiedy już minęło "5 minut" sławy Hołowni, Chylińska uczyniła swoją powinność, to znaczy oceniła występ Magdy i Wojtka.
Przyjdę do domu, rzucę mojego męża, każę mu założyć spodnie w kratę i będziemy po prostu tańczyć - krzyknęła jurorka w stronę Magdy i Wojtka, co oczywiście równało się pozytywnej ocenie ich tańca.
Wreszcie go rzuci! - nie wiedzieć czemu ucieszył się Hołownia.
W międzyczasie na naszej widowni zaczęły się protesty przemysłu odzieżowego - zauważył jak zwykle przytomny Prokop.
Oglądaliście najnowszy odcinek "Mam talent"?
alex