• Link został skopiowany

Weronika Lewicka poległa w "Top Model"

Była uczestniczka show nie dała rady jako prowadząca.
Weronika Lewicka i Michał Piróg
Modelki.plejada.pl

Za nami pierwszy odcinek drugiej edycji " Top Model. Zostań Modelką ". Wiemy już, że poziom uczestniczek jest wyższy, a jury bardziej cięte. Naprawdę dobrze zapowiada się druga odsłona. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o Weronice Lewickiej - uczestniczce pierwszej edycji, która teraz jest prowadzącą w programie.

W pierwszym odcinku było widać, że Lewicka nie potrafi złapać kontaktu z uczestniczkami. Przyszłe modelki chyba też czuły, że jest dystans. Polegały tylko na Michale Pirógu. To on z nimi rozmawiał, pocieszał, przytulał. Weronika wciąż stała z boku z rozłożonymi rękami. Dlaczego?

Nerwy, trema a może brak "tego czegoś"? Weronika nie mogła się przełamać, żeby np. pomóc kandydatkom przebrać się w kostium. Sytuacje patowe ratował oczywiście Piróg.

Mało tego. Weronika niezbyt dobrze radzi sobie przed kamerą. Początek każdego odcinka zaczyna się od jej wejścia. Partneruje jej Michał Piróg. Mało kto wie, że już tu zaczynają się problemy Weroniki. O ile Michał jest już oswojony z kamerą i wie, jak przygrywać o tyle Weronika kładzie wejścia. W efekcie trzeba kilku dubli.

Przypomnijmy, że w pierwszej edycji rolę prowadzącej odkrywała Magdalena Mielcarz. Robiła to pierwszy raz i mimo tego wypadła świetnie. Nie jest to więc kwestia przełamania lodów. Albo się coś ma albo nie. Weronika Lewicka jest nie tylko prowadzącą. Pełni również rolę "Opiekunki Modelek". I tu jest pies pogrzebany.

Mrock

Zobacz także:

Kim jest Michalina Manios z Top Model?

Top Model - relacja na żywo

Top Model: Dziewczyny w bikini i Tyszka na obcasach

Więcej o: