• Link został skopiowany
Tylko u nas

Holtz oburzona zamknięciem poradni 10 listopada. "Pacjenci odbijali się od drzwi". Mamy komentarz pracownika

Paulina Holtz opowiedziała o odwołanej wizycie jej taty w poradni medycznej. Jak zrelacjonowała na Instagramie, dopiero na miejscu dowiedziała się, że placówka 10 listopada jest zamknięta.
Gwiazda 'Klanu' wściekła po wizycie w szpitalu. Wiemy, co się stało
Fot. Instagram @paulina_holtz / Adam Stępień - Agencja Wyborcza

Paulina Holtz, aktorka znana z serialu "Klan", 10 listopada opowiedziała w mediach społecznościowych o nieprzyjemnej sytuacji, która spotkała ją i jej ojca w jednym z warszawskich szpitali. Aktorka przyjechała z tatą na umówione badanie, jednak na miejscu okazało się, że poradnia jest zamknięta.

Zobacz wideo Maffashion tak dba o siebie przy chorej tarczycy. Z tego rezygnuje

Paulina Holtz zirytowana po wizycie w szpitalu. Powód zamknięcia poradni zaskakuje

W emocjonalnym nagraniu Holtz nie kryła oburzenia, podkreślając, że nikt nie poinformował pacjentów o dniu wolnym. - Pojechaliśmy dziś do szpitala na Banacha i się okazało, że szpital zrobił sobie wolne i nie ma nikogo. Osoba w ochronie powiedziała nam, że pacjenci po 300 km dzisiaj przyjeżdżali i odbijali się od drzwi, ponieważ nikt nie poinformował pacjentów, że sobie zrobili wolne i wszystkie ustalone badania, a często się czeka na nie rok czy półtora, dzisiaj się nie odbywają. Jestem w lekkim szoku. Moja pani dermatolożka zawsze mówiła, że naprawdę chodzi o ludzi, nie chodzi nawet o te pieniądze, chodzi o ludzi, czy myślą, czy umieją zarządzać tym, co robią - relacjonowała aktorka. Na InstaStories oznaczyła w poście Rzecznika Praw Pacjenta.

Skontaktowaliśmy się z rzeczonym warszawskim szpitalem, do którego należy wspomniana poradnia. W rozmowie z nami osoba pracująca w placówce wyjaśniła, że izba przyjęć i oddziały funkcjonują normalnie, jednak poradnie specjalistyczne mają dziś dzień wolny. Z informacji nam przekazanych wynika, że data ta została wyznaczona jako odbiór wolnego za 1 listopada, który w tym roku przypadł w sobotę. To oznacza, że choć formalnie szpital działa, pacjenci zapisani na wizyty ambulatoryjne faktycznie mogli zastać zamknięte drzwi w związku z wydłużonym weekendem osób pracujących w placówce. Jak usłyszeliśmy: "Poradnia jest nieczynna z powodu dnia urlopu wolnego - 1 listopada" - brzmiało wyjaśnienie sytuacji.

Paulina Holtz nie kryje rozgoryczenia. Tata aktorki czekał na badanie bardzo długo 

W innym fragmencie swojej wypowiedzi Paulina Holtz wyjaśniła, że jej tata na badanie w placówce był umówiony już półtora roku wcześniej. Podkreśliła, że jako pacjent był formalnie zapisany, więc rodzina była przekonana, że wszystko odbędzie się zgodnie z planem. - Jest pacjentem ze specjalnej ścieżki kardiologicznej, więc po prostu czekaliśmy na to badanie - wyjawiła rozgoryczona aktorka. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: