Hubert Urbański jest jednym z najpopularniejszych polskich prezenterów. Na dobre zapisał się na kartach historii polskiej telewizji, przez lata prowadząc jeden z ulubionych programów telewidzów - "Milionerów". W 2025 roku doszło jednak do sporej zmiany. Urbański wraz z show przeszedł z anteny TVN do Polsatu. Podczas ramówki stacji pod koniec lipca opowiedział reporterce Plotka Weronice Zając o kulisach nowej odsłony "Milionerów".
W wywiadzie z dziennikarką Plotka Urbański nie krył, że nowa edycja "Milionerów" zapowiada się dość wyjątkowo, a format będzie mocno odmieniony. - Mamy właściwie wszystko nowe. Nowe studio, nowe światła, większy rozmach. Zresztą to widać po promocji Polsatu. (...) Cała Polska huczy o tym, więc to jest myślę dobry start - skomentował prowadzący show, zdradzając też pierwszą ze zmian, którą wprowadzono w "Milionerach".
- W samym programie nie będzie konkurencji "Kto pierwszy, ten lepszy". Teraz za wszystkich będzie decydować wideo casting - casting, na który zapraszam wszystkich, bo to jest naprawdę sama przyjemność. (...) Po castingu, po wykazaniu się odpowiednią wiedzą - najfajniejszych, najlepszych zapraszamy bezpośrednio do gry - zdradził Plotkowi Urbański.
W dalszej części rozmowy reporterka Plotka zapytała Urbańskiego, czy ciężko było mu podjąć decyzję o przejściu z TVN do Polsatu. Ten szczerze nam odpowiedział. - Ja mam o tyle ułatwione zadanie, że czuję się zrośnięty z tym formatem, więc przejście formatu było podstawowym powodem tego, że i ja przeszedłem. Ja przeszedłem z i za formatem - wyjaśnił prowadzący. Prezenter otworzył się również na temat odejścia ze stacji, w której spędził kilkadziesiąt lat. - Kawał mnie został w TVN-ie i tak na swoją skalę, jak mogłem się pożegnać, tak zrobiłem to u siebie na Instagramie. To rzeczywiście były wspaniałe lata i ja tam poznałem taką masę ludzi, przy których serce mocniej mi bije - skomentował w wywiadzie Urbański. - Cóż życie toczy się dalej, ale ja mam bardzo ciepłe wspomnienia i bardzo dużo dobrego po prostu mnie tam spotkało - dodał gwiazdor.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!