Już w sierpniu Marta Nawrocka oficjalnie zostanie pierwszą damą. Wiele osób zaczęło bliżej przyglądać się żonie prezydenta elekta. Ostatnio głośno zrobiło się na temat jej tatuażu. Żona Karola Nawrockiego ma na kostce wytatuowaną kotwicę. "Pan Nawrocki jest z Gdańska, pani Nawrocka również jest z Pomorza, także być może tatuaż nawiązuje do jej pochodzenia, bo kotwica bezpośrednio właśnie z morzem się kojarzy. Ogólnie to bardzo popularny motyw tatuażu" - zauważyła w rozmowie z nami tatuażystka Dominika Gajewska. W rozmowie z Plotkiem kotwicy przyjrzała się również ekspertka od savoir-vivre. Co o nim sądzi?
O opinię poprosiliśmy Martę Augustyn, ekspertkę od savoir-vivre i wizerunku. Według niej tatuaż Nawrockiej nie jest czymś, co powinno zaprzątać jej głowę. - Zgodnie z tradycyjnym podejściem do protokołu widoczne tatuaże wśród osób pełniących funkcje reprezentacyjne mogą być odbierane jako nieformalne lub kontrowersyjne. W przypadku tak subtelnego i symbolicznego tatuażu potraktowałabym tego typu szczegół z dużo większą tolerancją - tłumaczyła. A co wy o tym sądzicie? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu.
Żona Karola Nawrockiego pracuje w Krajowej Administracji Skarbowej. Specjalizuje się w kontroli przemysłu naftowego i spirytusowego oraz zwalczaniu nielegalnego hazardu. Ostatnio w życzliwych słowach wypowiadała się o niej jedna z koleżanek z pracy. "Jest bardzo ciepłą i otwartą osobą. Kiedy wśród naszych pracowników oraz funkcjonariuszy podpytywałam o nią, wszyscy mówią tak samo: pomocna, koleżeńska. Nie natrafiłam na osobę, która miałaby o niej złe zdanie. Jest bardzo wysportowana. Była w szkole baletowej i to nauczyło jej niezwykłej determinacji, wytrzymałości oraz samodyscypliny. Bardzo nam tym imponuje. Skończyła studia prawnicze i zdecydowała się na pracę w niezwykle wymagającej służbie. Idealnie połączyła ścieżkę zawodową z osobistą i to pomimo iż nie zawsze miała łatwo" - wyznała "Faktowi" Agata Jagodzińska, szefowa Alternatywy, czyli związku zawodowego działającego w KAS.