Wybić się w Hollywood nie jest łatwo. Początkujące gwiazdy dwoją się i troją, by ktoś wpływowy je dostrzegł i umożliwił im zagranie w filmie czy nagranie płyty. Czy jednak w imię sławy zdolne są do przestępstwa?
Według internautów tak, a najlepszym przykładem jest... Lady Gaga. W sieci nie brak teorii spisowych, że Gaga zabiła niejaką Linę Morgan, która według oficjalnych danych miała w 2008 roku popełnić samobójstwo.
Lina Morgana była aspirującą piosenkarką pop. 19-latka rzuciła się z dachu w 2008 roku, co zbiegło się z momentem, w którym Lady Gaga zaczęła robić się popularna. Co więcej Morgana i Gaga były do siebie bardzo podobne.
Rodzina Morgan twierdziła więc, że zazdrosna o nią Lady Gaga (piosenkarka miała jedynie śpiewać w chórach Morgan) zabiła ją, a następnie... ukradła jej duszę i tożsamość. Jak to możliwe? Ponoć Gaga jest ilumiantką i potrafi robić takie rzeczy.
Nicolas Cage jest nieśmiertelny, albo jest wampirem? Taka teoria spiskowa krąży w mediach od ponad 8 lat. Faktycznie aktor przez ostatnie lata nie zmieniał drastycznie, a na jego twarzy nie ma wielu zmarszczek. Wydawało nam się jednak, że to raczej efekt zabiegów w salonach medycyny estetycznej i dbania o zdrowie. Internauci mają jednak inne zdanie na ten temat.
Ale do rzeczy. O co chodzi? W 2011 roku sprzedawca antyków Jack Mord wystawił na serwisie eBay fotografię z około 1870 roku, a ludzie szybko dopatrzyli się, że mężczyzna ze zdjęcia to nikt inny jak właśnie Nicolas Cage!
Jack Mord również szerzył taką teorię:
W 2012 roku tę niezwykła sprawę rozwiązał sam Nicolas Cage, który w u Davida Lettermana przyznał:
Niektórzy nie wierzą, że Marilyn Monroe popełniła samobójstwo i wskazują, że ktoś je jedynie upozorował, a we wszystko uwikłany jest amerykański rząd.
O co chodzi? Już tłumaczymy.
Marilyn Monroe miała sporo osobistych problemów, z którymi sobie nie radziła. Gwiazda szybko popadała więc w wiele nałogów - nadużywała alkoholu i narkotyków. Nikogo więc nie zaskoczyła wiadomość, gdy biuro koronera L.A. County oficjalnie orzekło, że Monroe popełniła samobójstwo.
Czy jednak aby na pewno aktorka targnęła się na własne życie? Dziś wielu wierzy, że prawda nie wygląda tak, jak przedstawiała to policja.
W mediach przed laty pojawiły się śmiałe hipotezy, że w morderstwo ikony kina uwikłane jest... CIA. Chodził o to, by ukryć niewygodne dla rządu szczegóły dotyczące domniemanego romansu Monroe z J.F Kennedym.
Ta teoria wydaje się jeszcze całkiem sensowna, ale co powicie na to, że amerykański rząd pozbył się modelki, bo... miała informacje na temat UFO. Takich teorii też nie brakuje.
Kurt Cobain zmarł ponad 20 lat temu. W 1994 roku policja ustaliła, że muzyk popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę.
Lider zespołu Nirvana przez lata był uzależniony od heroiny. Przy jego ciele znaleziono strzykawki po narkotyku. Niektórzy twierdzą, że muzyk po takiej ilości heroiny niemiałby siły, by sięgnąć po pistolet, a później go utrzymać.
Do dziś wiele osób wierzy, że Cobain nie popełnił samobójstwa, ale został zamordowany. W jego śmierć miała być zamieszana jego żona Courtney Love.
Prywatny detektyw Tom Grant, który został wynajęty przez Courtney do zbadania śmierci muzyka, po latach złożył cudowne oświadczenie. Grant miał przyznać, że to Courtney odręcznie napisała samobójczy list odnaleziony przy wokaliście.
Jedna z teorii mówi również, że to wdowa po Cobainie wynajęła płatnego mordercę, by zabił Kurta.
AG