"Warsaw Shore" to fabryka żywych Barbie. Spójrzcie, jak one się zmieniły. Usta to dopiero początek

18 grudnia 2017, 20:30

Uczestniczki "Warsaw Shore" nie ukrywają, że uwielbiają poprawiać urodę. Kiedy po raz pierwszy pojawiły się w programie, wyglądały zupełnie inaczej. W kolejnych sezonach mogliśmy obserwować ich metamorfozę. Teraz wyglądają jak żywe Barbie, a na Instagramie możemy podziwiać efekty kolejnych zabiegów. Najbardziej zmieniła się EwelOna, która zaczęła przypominać Jokera. Jednak inne uczestniczki również straciły kontrolę nad poprawieniem urody. Zobaczcie, jak się zmieniły dziewczyny z ekipy. Myślicie, że w kolejnej edycji powinna pojawić się w domu WS Anella?

Uczestniczki 'Warsaw Shore' nie ukrywają, że uwielbiają poprawiać urodę. Kiedy po raz pierwszy pojawiły się w programie, wyglądały zupełnie inaczej. W kolejnych sezonach mogliśmy obserwować ich metamorfozę. Teraz wyglądają jak żywe Barbie, a na Instagramie możemy podziwiać efekty kolejnych zabiegów. Najbardziej zmieniła się EwelOna, która zaczęła przypominać Jokera. Jednak inne uczestniczki również straciły kontrolę nad poprawieniem urody. Zobaczcie, jak się zmieniły dziewczyny z ekipy. Myślicie, że w kolejnej edycji powinna pojawić się w domu WS Anella? Screen z MTV, Instagram.com/ ewelOna

Ewelina z 'Warsaw Shore' wygląda dziś zupełnie inaczej niż na początku swojej telewizyjnej kariery. W 1. sezonie nosiła czarne włosy, cieniutkie brwi i miała wąskie usta. Od 2014 roku mocno się zmieniła. Przefarbowała włosy, ma doklejane sztuczne rzęsy i nienaturalnie duże wargi. Internauci są dla niej bezlitośni. Pod jej zdjęciami zostawiają wiele komentarzy, w których porównują ją do Jokera. Niektórzy przypominają jej, że Halloween już się skończyło. Jednak ona nic sobie z tego nie robi i dalej chętnie korzysta z wszelkich zabiegów medycyny estetycznej. Tu na zdjęciach w 2013 i 2017 roku Screen z MTV, Instagram.com/ ewel0na

Mała Ania głośno mówi o tym, że jest zwolenniczką medycyny estetycznej. Nie ukrywa, że chętnie poddaje się operacjom plastycznym. 25-letnia uczestniczka 'Warsaw Shore' zdradziła kiedyś, że nie zamierza 'naturalnie się starzeć'. W 2015 roku zdecydowała się zoperować uszy, bo jej zdaniem nieładnie odstawały. Sądząc po jej wielkiej miłości do poprawiania urody, jeszcze nie raz odwiedzi chirurga plastycznego. Tu na zdjęciach w 2013 i 2017 roku Screen z MTV, Instagram.com/ mala_aniawarsawshore

Kolejną uczestniczką, która nie przypomina w ogóle siebie z 2013 roku, jest Duża Ania. W 2015 roku powiększyła sobie piersi, czym oczywiście pochwaliła się w mediach społecznościowych. Regularnie także robi sobie usta, gdyż nigdy 'nie lubiła swoich niteczek'. Tu na zdjęciach w 2013 i 2017 roku Screen z MTV, Instagram.com/ annarysnik

Eliza nigdy nie ukrywała, że uwielbia dobrze wyglądać. Jednak odkąd została matką, stała się troszkę subtelniejsza. Zmieniła kolor włosów, ubiera się mniej wyzywająco. Jednak miłość do poprawiania urody pozostała. Niedawno poddała się korekcji nosa. Tu na zdjęciach w 2013 i 2017 roku Screen z MTV, Instagram. com/ elizka_trybala

Wiktoria dołączyła do ekipy w 2017 roku. Jej motto życiowe brzmi: lepiej być spóźnioną niż nieumalowaną. Przykłada dużą wagę do wyglądu zewnętrznego i lubi dobrze wyglądać. Nigdy nie zobaczyliśmy jej bez makijażu i nadmuchanych ust. 21-latka naprawdę wygląda jak żywa Barbie z kilogramem tapety na buzi. Tu na zdjęciach w 2017 roku Facebook.com/ Wiktoria-Warsaw-Shore-Ekipa-z-Warszawy

Malwina pojawiła się w 2. edycji programu. Nie zagrzała w ekipie długo miejsca, jednak zdążyła się zarazić miłością do poprawiania urody. Teraz mało przypomina dawną siebie. Tu na zdjęciach w 2014 i 2017 roku Screen z MTV, Instagram.com/ _majla_