• Link został skopiowany

Rzuciła pracę w polskiej telewizji i została gwiazdą w Urugwaju: Zrobili ranking osobowości i uznali, że jestem "egzotyczna". A porównuje się do... Moniki Olejnik

Urocza, szczupła szatynka o jasnych oczach. Kiedy rzuciła pracę w TVN24 i poleciała do Urugwaju do przystojnego szatyna, rodzice pomyśleli, że zwariowała. Teraz jest tam szczęśliwą żoną i gwiazdą telewizji. Czasami tęskni za dawną pracą, ale nie planuje powrotu. Właśnie wraz z mężem kupili piękny dom na plaży.

Karolina Marczewska

Co może zrobić dziewczyna, która ma ciekawą pracę w TVN24 i perspektywy na niezłą karierę? Może na przykład rzucić wszystko i polecieć (dosłownie) za głosem serca. Do Urugwaju. Tak właśnie zrobiła Karolina Marczewska, piękna Polka, której zawrócił w głowie przystojny Urugwajczyk. Raczej nie spodziewał się, że sprowadzona do kraju narzeczona szybko stanie się gwiazdą telewizji i zawróci w głowie niejednemu telewidzowi. Ona zresztą też nie spodziewała się takiego obrotu spraw.

Zawsze się śmiałam, że będę miała męża obcokrajowca, ale raczej patrzyłam na Hiszpanię - mówiła niedawno w rozmowie z "DD TVN".

Berlin

Jednak zanim się tam znalazła, była wycieczka od Berlina. Krótki, bo weekendowy wypad, żeby odetchnąć od pracy w korporacji TVN24. W hotelowym barze poznała Diego, swojego przyszłego męża.

To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Oczywiście zwróciliśmy na siebie uwagę, ale ja byłam raczej sceptycznie nastawiona, mimo że on chciał kontynuować tę znajomość. Wymieniliśmy się kontaktem na Facebooku, ja po weekendzie wróciłam do pracy, a on kontynuował swoją podróż po Europie - mówiła w rozmowie z portalem naTemat.

Karolina Marczewska

I zaczęło się. Najpierw znajomość na odległość, potem wzajemne odwiedziny i decyzja o wylocie. Zabrała ze sobą obietnicę szefa, że w razie, gdyby jej ten Urugwaj nie wypalił, będzie miała dokąd wrócić. Jednak już nie wróciła. Mimo, że rodzice nie byli specjalnie zachwyceni.

Oni myśleli, że zwariowałam. Na szczęście są na tyle liberalni i kochani, że wspierali mnie w mojej decyzji. Wiedzieli, że w Polsce nie byłam do końca szczęśliwa. Uciekałam w pracę, aby nie myśleć o swoim życiu prywatnym. Nie miałam kredytów ani zobowiązań, więc pomyślałam: jak nie teraz, to nigdy. Miałam w końcu dopiero 24 lata. Oczywiście część osób śmiała się, że na pewno sprzedadzą mnie tu do burdelu (śmiech). Ludzie w Polsce naprawdę niewiele wiedzą o tym kraju - mówiła w cytowanym wywiadzie.

Karolina Marczewska

Początki nie były łatwe.

Nie miałam pracy, byłam całkowicie uzależniona od Diego. Nie byłam do tego przyzwyczajona, bo zawsze byłam dość niezależna. Nagle byłam uzależniona od mężczyzny, mieszkałam w jego domu, musiałam przyjąć rolę pani domu, co nie za bardzo mi się podobało - mówiła.

Miała jednak trochę szczęścia. Znajoma męża pracowała w telewizji. Poszła tam z ciekawości i... została. Wzięli ją trochę ze względu na egzotyczną dla nich, słowiańską urodę. Szybko jednak poradziła sobie.

Karolina Marczewska

Pierwsze kroki stawiała w urugwajskiej telewizji śniadaniowej, która, jak sama przyznaje, jest prowadzona bardziej na luzie, niż polska. Ludzie wchodzą z ulicy, opowiadają o sobie, nikt nie zważa na ewentualne wpadki.

Pracowałam w programie, który był emitowany codziennie na żywo. To był program poranny. Nazywa się "Hola Vecinos", czyli "Cześć sąsiedzi". Zapraszani goście to byli prezydenci Urugwaju, gwiazdy estrady argentyńskiej i urugwajskiej - mówiła w rozmowie z "DD TVN".

Teraz wraz z ekipą wyprodukowała pilot nowego programu, w którym będzie grała w gry uliczne z przechodniami. Jak sama przyznaje, będzie to miła odmiana i okazja do wyrwania się ze studia.

Karolina Marczewska

Nie uwierzycie, do kogo się porównuje! Kiedy prowadzący z nią wywiad dziennikarz TVN zapytał, czy jest taką "Wellman i Rusin", przytaknęła, po czym dodała...

Dokładnie! I jak Monika Olejnik!

Cóż, Monika Olejnik jest wszechstronną dziennikarką, ale w roli prowadzącej poranny program rozrywkowy jeszcze jej nie widzieliśmy.

Karolina Marczewska

Wróćmy do urody, jak napisaliśmy, egzotycznej dla Urugwajczyków. Będącej też przyczyną zabawnych perypetii...

Pamiętam, że gdy zaczęłam pracę w telewizji i zrobili ranking osobowości telewizyjnych, mnie przypisali "egzotyczna". Śmiałam się, bo w Polsce jestem totalnie przeciętną kobietą. Tutaj mówią: masz piękne jasne oczy, jesteś blondynkę. Ja, blondynką?

Karolina Marczewska

Zobaczcie więcej zdjęć sympatycznej Polki w Urugwaju!

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Karolina Marczewska

.

Więcej o: