7 najlepszych momentów z trzech wizyt Dody u Kuby Wojewódzkiego! Jak zmieniła się przez te 9 lat?

W tym samym programie wokalistka wyjaśniła, dlaczego w "Barze" uprawiała seks w toalecie. Oczywiście nie przebierała w słowach:

Po prostu miałam ochotę, bo się nie bzykałam tydzień. Bzyknę się w kiblu, bo mi się chce, a nie dlatego, żeby inni mieli sobie na co patrzeć.

To był twój narzeczony? - dopytywał Kuba.

Tak, a z kim miałam się bzykać? Tylko z narzeczonymi się bzykam - wyjaśniła Doda.

Ale po co, dlaczego?

Bo mi się bzykać chciało - odparła w końcu Doda.

Nie poprzestała ani na staniku, ani na "bzykaniu". Zapytana przez Kubę o tatuaże zaczęła wymieniać:

Tak, tutaj mam imię swojego narzeczonego po hebrajsku, natomiast tutaj zrobiłam sobie tatuaż z inicjałami Radzia na urodziny.

Po czym bez ceregieli wstała, rozpięła jeansy i pokazała wszystkim widzom i Kubie tatuaż nad łonem!

Screen z Youtube.com

Po programie Doda wydawała się być dziewczyną o, lekko mówiąc, "dresiarskich" zapatrywaniach. Rzeczy, które mówiła miały wzbudzać kontrowersje i sprawić, żeby mówiło się o niej dużo, głośno i wyraźnie.

Rok później, w 2005 roku, Doda ponownie odwiedziła Kubę, tym razem ze swoim ówczesnym mężem, Radkiem Majdanem. Przez rok od poprzedniego programu o Dodzie było głośno. Robiła wiele, by być wciąż na topie. Kuba Wojewódzki publicznie wypowiadał się o niej w dość niepochlebny sposób. Doda nie jest osobą, która schowa głowę w piasek, zatem mając okazję, zaatakowała sama:

Jeżeli komukolwiek ubliżasz i sprzedajesz nieprawdę, żeby zrobić sobie show, to miej tę odwagę, żeby powiedzieć mi to w twarz. Jesteś ciotą, jesteś frajerem i nie masz honoru ani godności!

Podważała również jego autentyczność:

Czy ty kiedykolwiek jesteś sobą? Chyba tylko wtedy, jak kupę robisz.

Kolejny raz nie przebierała w słowach. Jej wygląd nie był wcale lepszy niż rok wcześniej, ale przynajmniej już się nie rozbierała. Zrobiła za to co innego...

Screen z Youtube.com

Kiedy Kuba nie rozumiał, w czym tak podpadł Dodzie, ta zdenerwowała się.

Daj, pomogę ci - stwierdziła.

Wstała, wzięła dzbanek z wodą i oblała Wojewódzkiego!

Screen z Youtube.com

Dodzie było jednak wciąż mało:

I tak chciałam ci walnąć w pysk! Ale ograniczyłam się do wody - wyjaśniła.

Po tej wizycie Kuba nie zaprosił Dody do swojego programu przez kolejne 8 lat, a my byliśmy świadkami całej masy historii i afer z udziałem Dody. Nie dała o sobie zapomnieć na dłużej.

Po 8 latach Doda była gościem specjalnym w 200. odcinku programu. Zakopali topór wojenny i nie ma już między nimi zawiści. W porównaniu z jej poprzednim występem w show, Doda prezentowała się bardzo elegancko. Poza zmianą wyglądu i stylu, daje się zauważyć również inteligentniejszy sposób i styl wypowiedzi. Ale oczywiście pazur i cięty język pozostał. Zapytana o potencjalnego mężczyznę odpowiedziała:

Dla mnie ważny jest gruby portfel i penis. Jak przeprowadzam casting, to absolutnie na dzień dobry proszę o ukazanie walorów - zdradziła swoje sposoby.

Jak zawsze, wie, czego chce:

Po tym co przeżyłam, najważniejsze dla mnie jest, by facet był wierny, lojalny, bezinteresowny i z dystansem, a kasa sama przyjdzie - odparła.

Widać zmianę!

Doda, lubiąca wyzwania tak samo jak i wyznania, zdradziła, że Nergala wypatrzyła właśnie u Wojewódzkiego i wtedy postanowiła, że go zdobędzie. Przeszkody były dla niej dodatkową motywacją:

Mówili mi, że to heavy metalowiec, on się nigdy nie umówi z różową królową i to będzie dla niego upokarzające. Jak już był między moimi nogami, wtedy przypominałam sobie te słowa.

Doda z opryskliwej 20-latki, która przesadzała z solarium, zmieniła się w dojrzałą i elegancką kobietę. Jest osobą ambitną, co w pewnym sensie tłumaczy jej wszystkie zachowania i dążenia do zaistnienia w show-biznesie. Teraz już wszystko osiągnęła, może stąd ta zmiana. Po ostatniej wizycie u Kuby skomentowała swoje wszystkie wywiady.

Miałam tę świadomość, że muszę zrobić coś, obojętnie co, co spowoduje taki szum, że ja będę mogła na tym szumie bazować i sprzedać płytę i rozpromować swój zespół. Dlatego zrobiłam to, co zrobiłam - skomentowała swój pierwszy raz u Wojewódzkiego.

Odcinek z wodą. To już bardziej taka spontaniczna akcja, ponieważ jestem ogólnie bardzo emocjonalną osobą - wytłumaczyła oblanie Kuby wodą.

Przy trzeciej wizycie nastawienie artystki było już zupełnie inne:

Dziś już nie muszę się przedstawiać nikomu, nie muszę robić nic, nie mam poczucia, że muszę stawać na głowie, żeby każdy mnie zapamiętał. Mam więcej czasu, żeby przedstawić siebie. Nie mam powodu, żeby Kubę oblewać wodą, ponieważ pogodziliśmy się i jest bardzo ustabilizowana sytuacja, jeśli chodzi o nasze relacje.

Wiemy na pewno, że mimo przemiany, Doda nie pozwoli nam o sobie zapomnieć, a jej niewyparzony język wzbudzi jeszcze wiele kontrowersji i dyskusji.