Haley Joel Osment w filmach grał od najmłodszych lat. Po raz pierwszy zadebiutował na ekranie w wieku 6 lat i to w nie byle jakiej produkcji. Wystąpił w kultowym obrazie "Forrest Gump". Jednak prawdziwym objawieniem okazała się jego rola u boku Bruce'a Willisa w "Szóstym zmyśle". 9-letni wówczas Osment za swoją kreację został nominowany do Oscara i Złotego Globu.
Screen z Youtube.com
O czasu "Szóstego zmysłu" 9-latek pracował jak dorosły. Robił film za filmem. W 2 lata nakręcił ich aż siedem. Do tego należy dodać wszystkie wydarzenia związane z akcjami promocyjnymi, dubbingowanie, pozowanie do gazet itp. To sporo jak na tak małego człowieka. Przy tak wyśrubowanym tempie pracy można było się spodziewać, że w niedługim czasie Haley Joel Osment podzieli historię innych młodych gwiazdek, którym odebrano dzieciństwo.
Screen z Youtube.com
Ostatnią pamiętną rolą gwiazdora "Szóstego zmysłu" była kreacja chłopca-androida w "AI:Sztucznej Inteligencji" Stevena Spielberga. Krytycy nie zostawili na filmie suchej nitki. Pochlebnie wypowiadano się jedynie o roli Osmenta. Mimo tego 13-latek od tamtej pory nie wystąpił już w żadnym filmie pełnometrażowym poza "Wakacjami Waltera", komedii przygodowej. Chociaż nastolatek zwolnił tempo pracy, to jego życie prywatne zaczęło się sypać.
Screen z Youtube.com
W prasie zaczęły pojawiać się pogłoski o problemach z narkotykami i alkoholem młodego aktora. Potwierdził je sam Osment, kiedy to w 2006 roku świat usłyszał o nim na nowo po latach medialnej ciszy. Niestety, były to bardzo smutne wieści. 18-letni aktor jechał samochodem pod wpływem alkoholu i spowodował wypadek. Wjechał w skrzynkę pocztową. Miał złamane żebro i ramię. Funkcjonariusze znaleźli w aucie marihuanę.
Screen z youtube.com
Sąd skazał aktora na trzy lata dozoru sądowego. Nakazał mu również wziąć udział w 26 spotkaniach anonimowych alkoholików oraz spędzić 60 godzin na zajęciach edukacyjnych.
Fot. Ouzounova/Splash News/EAST NEWS EAST NEWS
Wygląda na to, że w przypadku Haleya Osmenta resocjalizacja przyniosła skutek. Młody aktor znów zaczął pracować. W 2007 roku wystąpił w filie "Home of the Giants". Jednak dopiero 5 lat później zdecydował się na postawić bardziej zdecydowane kroki na jego ścieżce kariery. W zeszłym roku ukończył zdjęcia do obrazu "Sassy Pants". To jednak dopiero początek ciężkiej pracy.
Screen z Youtube.com
24-latek zagrał u boku Johna Goodmana w serialu "Alpha House", teraz czeka na rozpoczęcie zdjęć do "The World Made Straight" w reżyserii Davida Burrisa i "Blank Nation". Czy znów będzie o nim głośno?