Ale ona schudła! "BrzydUla" nagle wypiękniała

Twórcy serialu na początku w głównej roli w "Brzyduli" chcieli obsadzić Nataszę Urbańską. Jednak to 20-letnia Julia Kamińska dostała szansę. Aktorka pojawiała się wcześniej w serialach "Barwy szczęścia" i "Ja wam pokażę". Widzowie bardzo polubili graną przez nią Ulę Cieplak. Pomimo aparatu na zębach i odstających uszu była niezwykle urocza. Za tę rolę w 2010 roku zdobyła Telekamerę dla najlepszej aktorki

Pochodząca z Gdańska artystka z dnia na dzień stawała się coraz bardziej popularna. Kto by pomyślał, że swoją karierę rozpoczęła grając w przedstawieniach szkolnego teatrzyku i występując na deskach Teatru Edukacyjnego Wybrzeżak w Gdańsku. Pierwszy raz w telewizji mogliśmy ją zobaczyć za sprawą programu "Królestwo Maciusia".

Julia nie słynęła z wyszukanego gustu. Na salonach prezentowała się raczej jak grana przez nią postać z serialu "BrzydUla". Brakowało jej wyczucia stylu. Nieumiejętnie dobierała kreacje, praktycznie się nie malowała. 25 listopada 2009 roku na pokazie mody Beaty Cupriak wystąpiła w obszernej kurtce i masywnych butach.

Tu na promocji "Pamiętnika BrzydUli". Geometryczne wzory to zdecydowanie nie wzór dla niej. Do tego jeszcze te kozaki!

O nietrafionych stylizacjach Julii Kamińskiej wypowiedziała się nawet Karolina Malinowska:

Julia Kamińska, piękna, młoda dziewczyna dziewczyna, zdolna aktorka, a do tego wszystkiego... modowy matołek. Piszę to z przykrością, ale dawno nie widziałam tak nijakiego zestawu. Ma super nogi, nie musi nosić spodni, ale rajty z tą spódniczką... żal patrzeć - pisała w" Party".

Gwiazda "BrzydUli" przez kilka lat przypominała swoją bohaterkę. Nosiła za duże ubrania, nieumiejętnie dobierała dodatki i fryzurę. Przyćmiło to nieco jej talent.

Dopiero "Taniec z gwiazdami" pokazał, jaka z niej atrakcyjna młoda kobieta.

Występ w "Tańcu" był bardzo dobrą decyzją - Julia w parze z Rafałem Maserakiem zdobyła Kryształową Kulę. Ponadto zaczęliśmy obserwować metamorfozę aktorki, która z brzydkiego kaczątka przemieniła się w pięknego łabędzia.

Młoda aktorka zaczęła dbać o to, co ubiera (bo wcześniej bywało nie najlepiej), jej styl stał się elegancki. Zmieniła kolor włosów na rudy i zaczęła się odchudzać. I wtedy zniknęła. Wróciła do rodzinnego Trójmiasta dokończyć studia na germanistyce.

Tu w programie Kuby Wojewódzkiego.

W czasie rozmowy Kuba Wojewódzki zapytał Julię, czy wystąpiłaby w sesji rozbieranej. Aktorka powiedziała:

Miałabym z tym problem chyba - mówiła u Wojewódzkiego Kamińska. - Nie mam problemu wystąpić nago w filmie, robiłam to. Nie było to najprzyjemniejsze doświadczenie w moim życiu, ale tez nie było takie bardzo złe. A miałabym problem z tym, że na przykład w magazynie Playboy czy CKM każdy człowiek, taki którego nie lubię, którego kojarzę z podstawówki, taki maślak, taki obrzydliwy koleś bierze sobie te gazetę i patrzy.

Jej powrót zaskoczył wszystkich. Chociażby dlatego, że to już nie jest ta sama dziewczyna, która przyjęła rolę w serialu "Brzydula". Julia nigdy nie wyglądała lepiej. Wróciła do brązowego koloru włosów. Jest jeszcze szczuplejsza. Na pokazie Dawida Wolińskiego prezentowała się zjawiskowo. Wyglądała po prostu rewelacyjnie w długiej kobaltowej kreacji, która podkreślała kolor jej oczu.

Julia Kamińska pojawiła się na imprezie w towarzystwie tajemniczego bruneta. Jakiś czas temu spotykała się z głównym scenarzystą "BrzydUli", 44-letnim Piotrem Jaskiem. Czyżby teraz ktoś inny skradł jej serce?

Czekamy na kolejne wcielenia utalentowanej Julii.