Magda Gessler odważnie w "Vivie": Adam Gessler liczył, że przejmie moje pieniądze!

W najnowszym numerze "Vivy!" Magda Gessler przedstawia swoją córkę Larę. Oprócz tego gwiazda "Kuchennych rewolucji" opowiada o tym, jak kiedyś własny szwagier próbował jej odebrać majątek oraz jak walczyła z mafią. Lara z kolei zdradza, że jako dziecko lubiła się bawić... magazynkiem pistoletu. Przeczytaj najlepsze fragmenty wywiadu.
Lara Gessler, Magda Gessler Lara Gessler, Magda Gessler Viva!

Chciał przejąć jej majątek

Lata 90. ubiegłego stulecia nie były łatwe dla Magdy Gessler. Skomplikowane czasy "dzikiego" kapitalizmu dotknęły ją osobiście i z najmniej oczekiwanej strony. Okazało się, że zagrożeniem był... brat jej drugiego męża, Adam Gessler, restaurator znany dzisiaj głównie z wielomilionowych długów.

Adam Gessler liczył na to, że po ciąży zostanę w domu, a on przejmie to, w co ja zainwestowałam całe pieniądze, jakie miałam po śmierci mojego pierwszego męża. Musiałam więc szybko zakończyć takie ciepłe, normalne macierzyństwo i przejść do działania. Żeby nie pozostawić rodziny bez środków do życia - powiedziała Magda Gessler "Vivie!".

Poza doglądaniem własnego biznesu, Magda Gessler troszczyła się również o innych przedsiębiorców z branży. Wspólnie zorganizowali się przeciwko przestępcom wymuszającym haracze.

Gdybym miała świadomość, jakie to groźne, myślę, że w życiu bym nic nie zrobiła. Broniłam wtedy przedsiębiorców na Starówce. Z Marcinem Zarębskim zamknęliśmy wszystkie lokale na trzy dni i podaliśmy do wiadomości całego świata, że to bunt przeciwko haraczom. Wygraliśmy.
Lara Gessler, Magda Gessler Lara Gessler, Magda Gessler Kapif

Spędzała noce na pogaduchach z ochroniarzami

Lara Gessler, choć miała wtedy zaledwie kilka lat (urodziła się w 1989 roku), zachowała z tamtego okresu wyraziste wspomnienia.

To były lata 90., w Polsce rządziła mafia. Trzeba było pilnować wszystkiego, a mama wojowała - opowiada. - Nie widziałam w tej walce nic nienormalnego, nie zdawałam sobie sprawy, że istnieje jakaś mafia. Byłam za mała. Wiedziałam tylko, że ochroniarze jeżdżą z nami na wakacje i bardzo ich lubiłam. Zwłaszcza jednego - Mariana, który niestety zginął w akcji w Magdalence.

Zażyłość z ochroniarzami skutkowała dosyć niecodziennymi, jak na małą dziewczynkę, zachowaniami.

To z ochroniarzami spędzałam noce na pogaduszkach, a jak już wszyscy spali, wyjmowałam i wkładałam naboje do magazynka. Broń na szczęście była schowana. To była najlepsza zabawa w życiu.
Lara Gessler, Magda Gessler Lara Gessler, Magda Gessler Kapif

Miała gdzieś salony

Dziewczynka, która zapracowaną matkę widywała równie często, co uzbrojonych ochroniarzy, już od najmłodszych lat odznaczała się twardym charakterem i dużą samodzielnością.

Jeśli o coś kłóciłam się z mamą, to tylko o warszawkowy blichtr, którego nienawidziłam. Mama chciała, żebym bywała z nią na przyjęciach, a mnie to w ogóle nie interesowało. Ona pragnęła dać sobie poczucie, że ma czas i na rodzinę i na biznes, a ja nosiłam trzy dredy z boku głowy i miałam gdzieś warszawskie salony.

Pokazywania się Magdy Gessler z Larą na salonach nie popierał też starszy syn restauratorki, Tadeusz. Nie podobało mu się też to, że kilka lat temu Gessler miała pozować z 12-letnią wówczas Larą dla "Vivy".

Mój brat wsiadł do samochodu, którym już wieziono mnie do studia fotograficznego, kazał kierowcy się zatrzymać: "Ona nigdzie nie jedzie". A ja ryczałam. Mama dzwoniła, przekonywała mnie, że Kayah już czeka ze swoim dzieckiem, że mamy być aniołkami podwieszonymi pod sufitem i że nikogo nie mogą znaleźć na moje miejsce. Miałam 12 lat, to był dla mnie niesamowity stres.
Nie byłam wściekła na moją córkę, chociaż ówczesna naczelna "Vivy!" o mało mnie nie zabiła - wspomina tę sytuację Magda Gessler.
Lara Gessler, Magda Gessler Lara Gessler, Magda Gessler Kapif

Nigdy nie prosiła o pieniądze

Lara od kilku lat jest niezależna i do wszystkiego chce dojść sama, nie podpierając się znanym nazwiskiem.

Nigdy nie prosiłam mamy o pieniądze - powiedziała. - Od 17. roku życia, kiedy zamieszkałam sama w domu po dziadku, staram się zarobić na siebie. Ja muszę czuć, że sama się obronię.

Potrzeba sprawdzenia się kazała jej wyjechać do Londynu i zostać - jak ojciec - cukiernikiem.

Musiałam przekonać się, że jestem w staniem tam w ciągu pięciu dni znaleźć pracę w pięciogwiazdkowym hotelu i renomowanej restauracji, że poradzę sobie, nawet nie mając doświadczenia. Na szczęście, nazwiska Gessler nikt w Londynie nie zna.

Matka w pełni poparła jej decyzję.

Uważam, że dokonała najlepszego wyboru, bo wie już, kim jest i co potrafi.
Lara Gessler, Magda Gessler Lara Gessler, Magda Gessler Kapif

Nie nasłała na córkę detektywa

Życie uczuciowe Lara Gessler ma równie bogate, co mama.

Kiedy powiedziała mi o pierwszym chłopaku, bardzo się ucieszyłam - mówi Magda Gessler. - I nie nasłałam na nią prywatnego detektywa.

A córka dodaje:

Na pewno miałam kiedyś  do ciebie żal o nowych mężczyzn, ale zrozumiałam, stając się kobietą, że tobie związek daje po prostu życiodajną moc, sprawia, że chce ci się żyć, a kiedy czujesz, że umiera, uciekasz pierwsza.

Polubiliście Larę Gessler?

Więcej o: