Majdan przeciskał się przez salę balową, by spotkać się z Dodą. Mina Błażeja? Bezcenna!

Przepychanie się
Stara miłość nie rdzewieje! Doda i Błażej Szychowski siedzieli spokojnie przy stole niczego się nie spodziewając, kiedy Radek Majdan zaczął przeciskać się przez zastawioną salę balową specjalnie po to, by przywitać się z Dodą! Doda wyglądała na tak samo zaskoczoną tym faktem, jak i my.

Przywitanie się z Dodą
Jednak chwilę potem, Doda doszła do siebie i przywitała się z Radkiem. W końcu nie wypada udawać, że nie zna się byłego męża. ;)

I z Błażejem
Radek, jak na dżentelmena przystało, podszedł oczywiście też do Błażeja i uścisnął mu dłoń.

Chwila na wspominki
Majdan wykorzystywał każdą chwilę, by przysiąść się do Dody i powspominać stare dzieje. A mieli, o czym rozmawiać! Jeszcze niedawno Majdan w swojej książce "Pierwsza połowa" niezbyt przychylnie opisywał Dodę, napisał m.in, że go zdradzała. Chociaż twierdził też, że była miłością jego życia.
To była największa i najsilniejsza miłość w moim życiu. Nigdy nikogo nie kochałem tak mocno i bezinteresownie. Był czas, kiedy nie wahałbym się umrzeć za Dorotę - napisał w książce.
O takiej miłości, jak widać, trudno zapomnieć!

I na dowcipy
Radek zaczął konwersować z Dodą w najlepsze, a Błażej wyraźnie się dystansował. Chyba nie miał ochoty bratać się z byłym mężem Dody...
Wyglądał nawet na lekko zniecierpliwionego. Tylko spójrzcie na jego minę :)

Pasjonująca rozmowa
Rozmowa była tak pasjonująca, że na chwilę, jakiś inny mężczyzna do niej się włączył. Radkowi chyba to było nie w smak... Czyżby wolał mieć Dodę tylko dla siebie?

O czym rozmawiali?
Doda bacznie przyglądała się Majdanowi. Czyżby żałowała rozwodu? Radek niedawno rozstał się ze swoją dziewczyną Anną Prus, może więc liczył na to, że Doda przyjdzie na wesele sama? A tu taka niespodzianka - jednak jest znów z Błażejem.
Zabawne, jeszcze niedawno Doda i Majdan się nienawidzili, a teraz są przyjaciółmi. Urocze.