Ta ślicznotka z "M jak miłość" jest siostrą znanej aktorki

Siostra Gabrieli to znana m.in. z serialu "Blondynka" Julia Pietrucha. Aktorki chętnie pozowały razem na gali "M jak miłość". Serialu, w którym obie w pewnym momencie grały.

Miło było zobaczyć siostrę na planie, pogadać z nią - wyznała Gabriela w "Pytaniu na Śniadanie".

Między siostrami nie ma podobno miejsca na rywalizację.

Nic takiego między nami nie było. Od zawsze się wspieramy, w ogóle nie ma między nami zazdrości.

Największym marzeniem sióstr jest wspólna gra w filmie pełnometrażowym.

Screen z Youtube.com

Gabrielę coraz częściej widzimy w nowych, polskich serialach. Aktorka często wygrywa castingi, jak to robi?

Trzeba być oryginalnym, otwartym na wszystko, bo mogą poprosić o różne rzeczy. I trzeba umieć to wykonać - opowiadała w programie "Pytanie na śniadanie".

Aktorka wyznała też jakie sceny sprawiają jej największą trudność.

Trudne sceny? Nie ma takich... Ale najwięcej czasu zajmują mi przygotowania do scen z płaczem. Wtedy jest cisza na planie i na moją komendę: "już" zaczynamy grać - cytuje wypowiedź Gabrieli portal Aleseriale.pl.

Kiedy dowiecie się jaka jest dewiza Gabrieli, zobaczycie, że jest ona zmotywowana, aby osiągnąć sukces.

Idę przez życie jak burza. Stawiam sobie cele, do których dążę, i mało co jest w stanie mnie powstrzymać - oznajmiła.

W ich domu dużo wolności jak, ale panowała też dyscyplina.

Była równowaga. Miałyśmy dużą dozę wolności, jeśli chodzi o czas prywatny, ale też dyscyplinę w kwestii obowiązków domowych i szkolnych - opowiedziały w "Pytaniu na Śniadanie".

Gabriela wyznała, że to właśnie jej zdarzyło się opuścić najwięcej godzin lekcyjnych.

Ze względu na zdjęcia. Nieraz mieliśmy zdjęcia nocne, zmęczona po planie nie byłam w stanie iść do szkoły. Zawsze się spóźniałam klika godzinek... Nie mogę takich rzeczy mówić, bo mi nie wydadzą świadectwa maturalnego - mówiła.

Pietruchy to nie nie duet, a trio. Trzecią siostrą jest piękna Natalia, którą nie została aktorką, a scenarzystką. Najstarsza z sióstr ma 25 lat i  jest też vice Miss Warszawy. Dlaczego nie chciała iść tą samą drogą co Gabriela i Julia?

Kamera mnie zawsze stresowała. Myślę, że dwie Pietruchy na rynku, próbujące swoich sił w aktorstwie wystarczy - oznajmiła w "Pytaniu na śniadanie".

Screen z You Tube.com

Siostry różnią się pod wieloma względami, ale bardzo się wspierają.

Choć wychowałyśmy się w jednym domu, wszystkie jesteśmy inne - zdradziła Julia w wywiadzie dla gazety "Echo Dnia". - Mam tu na myśli także naszą siostrę Natalię, która kończy filozofię i zajmuje się pisaniem scenariuszy. Ale łączą nas niezwykle trwałe więzi. Naprawdę się lubimy i przyjaźnimy. Wiemy, że zawsze możemy na sobie polegać.