Oj działo się w lutym, działo. Masa imprez, masa wpadek. Mieliśmy trudne zadanie, by wybrać tych dziesięć najgorszych. Czy Anna Popek znów znalazła się w rankingu? Kto trafił na szczyt naszej listy? Kto powinien jak najszybciej udać się na stylizacyjne pogotowie? Poznajcie dziesięć najgorszych kreacji lutego.
Agnieszka Włodarczyk załapała się do wpadek miesiąca dosłownie w ostatnim momencie, bo 28 lutego. Na konferencji telewizji Polsat aktorka zaprezentowała iście przedziwny look. Po pierwsze przypominała o tańszą wersję Edyty Górniak. Z tyłu głowy "mózg"...a do tego pomieszanie z poplątaniem. Góra jak od staruszki, dół jak u seksbomby. Wszystko okraszone ohydnymi skarpetkami. Na szczęście byli gorsi.
Kolejna stylizacja na starszą panią. Tym razem jednak bardziej stanowczo. Nikt nie wymaga od Joanny Brodzik noszenia kreacji prześwitujących, odsłaniających itd. Ale zakładanie sukienki w stylu eleganckiej emerytki przez młodą kobietę jest po prostu obrazą piękna... Zwłaszcza, że Brodzik ma predyspozycje by nosić piękne wieczorowe suknie.
Kasia Glinka co zepsuje słabą stylizacją to nadrobi uśmiechem. Niestety nie w tym przypadku. Posiadaczka jednego z najseksowniejszych ciał w polskim show-biznesie, wybrała niezbyt korzystną sukienkę, która zdeformowała jej figurę i dodała kilogramów. A można inaczej. Wiemy, bo nie raz Glinka prezentowała znakomity look.
Maria Niklińska pojechała po całości. Miał wyjść hit, wyszedł modowy horror. Skórzane szorty przypominające czarną pieluchę zniekształciły sylwetkę. Wyglądały jakby były podciągnięte pod same piersi. Prawdę powiedziawszy to jest straszne... Aż trudno uwierzyć, że działo się naprawdę. A to dopiero miejsce 7...
W tej kreacji Aldona Orman wyglądała jak wielka beza. Negatywny efekt pogłębiły buty w tym samym kolorze. Miejmy nadzieję, że następnym razem Orman rozważniej dobierze sukienkę, albo w ogóle nie przyjdzie...
Patrząc na tę stylizację trudno nie mieć wrażenia, że Ewa Wachowicz ostatnio musiała chyba często jeździć za naszą zachodnią granicę. Look niemieckiej fanki country nie dodał jej niestety uroku. Porażka na całej linii.
"Jaka jestem słodka i urocza" mówi mina Małgorzaty Potockiej. My niestety tacy na pewno dla niej nie będziemy. To już kolejna wariacja aktorki na temat koloru czerwonego. O zgrozo! Ile można?! Ile jeszcze odcieni zafunduje nam Potocka? Spieszymy przypomnieć, że istnieją jeszcze: niebieski, żółty, zielony, różowy, ultramaryna...
Marek Włodarczyk idealnie pasowałby do niemieckiego looku Ewy Wachowicz. Dżinsowy garniturek to wprost idealna stylizacja na wieczorowe imprezy, na których obowiązują stroje wieczorowe. Nauczyliśmy Tomasza Karolaka, to może i Marek Włodarczyk zechce zweryfikować swoje poglądy w kwestii mody.
Małgorzata Lewińska wygląda jakby się przebrała za bohaterkę niskobudżetowego serialu o bogaczach. Swoją biało-czarną kreację przewiązała czymś czarnym, na widok publiczny wystawiając i ramiona i ramiączka od stanika. Do tego oczywiście granatowe rękawiczki i zabawne butki. Ale to jeszcze nic...
Jak patrzymy na tę stylizację, to aż trudno uwierzyć, że można tak ubranym przyjść na wieczorową imprezę! Całości dopełniłaby ortalionowa kurteczka, ale pewnie nie było czasu kupić. Nie wiemy czy słynna pisarka przyszła na galę rozstawić stragan ze sznurówkami, bateriami lub czymkolwiek innym, ale to całkiem możliwe zważywszy na fakt, że była w pełnym bazarowym rynsztunku.