Maja Hirsch na imprezę z okazji wiosennej ramówki Polsatu przyszła w czarnej, długiej i, nie będziemy ukrywać tandetnej, sukni, której znakami szczególnymi były róże i głęboko wycięte plecy. Aktorka chciała wyglądać elegancko, lecz niestety przydarzyła jej się wpadka.
Kapif
Chociaż aktorka kontrolowała sytuację, głęboko wycięty tył sukni odsłonił małe co nieco.
Kapif
Przez chwilę mogliśmy podziwiać bieliznę aktorki. Musimy przyznać, że bardzo ładną. No cóż. Każdemu mogła zdarzyć się taka wpadka, lecz czujne oko paparazzi niczego nie przegapi.
WBF
Zobaczcie, jak się bawiła.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.