Wojewódzki do Tyszki: Zrobię wszystko! Zrobię ci loda! Tylko nie pokazuj tych zdjęć! A jednak pokazał...

Kuba Wojewódzki zaprosił do swojego programu Marcina Tyszkę. Dziennikarz cały czas prowokował fotografa, a ten chętnie dał się wciągnąć w "niepoprawną" konwencję. Zebraliśmy dla Was najmocniejsze teksty i sytuacje!
Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki, Mela Koteluk. Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki, Mela Koteluk. X-news

Wojewódzki do Tyszki: Zrobię ci loda

Chyba nikt nie miał już nadziei, że Marcin Tyszka, który w  programie "Woli i Tysio" zasłynął z niesmacznych kloacznych żartów, w programie u Kuby Wojewódzkiego zaskoczy nas dobrym wychowaniem i grzecznym słownictwem. Zaczęło się od razu z "grubej" rury! Na powitanie Marcin Tyszka zapowiedział, że skompromituje Wojewódzkiego i pokaże jego zdjęcia z intymnej sytuacji:

Jako jedyny fotograf mam zdjęcia Kuby Wojewódzkiego z miłosnego uniesienia - zagroził fotograf.

Wydawało się, że prowadzący przeraził się nie na żarty:

Tyszka, zrobię wszystko! Tylko ich nie wyjmuj! Zrobię ci loda! - wykrzyknął Wojewódzki w dramatycznym tonie.

Kuba WojewódzkiX-news

Po czym padł na kolana przed fotografem, a nawet kopnął i przewrócił swoją kanapę. Sytuacja wyglądała na dramatyczną, ale Tyszka pozostał niewzruszony. Fotograf wreszcie wyciągnął obiecane zdjęcia. Naszym oczom ukazała się fotka stylizowana na słynną scenę z "Titanica", na której Leonardo DiCaprio dryfuje z Kate Winslet na dziobie statku. Z tą różnicą, że w rolę DiCaprio wcielił się Wojewódzki, a w Winslet - Edyta Olszówka. Żeby nadać sprawie smaczku, Kuba trzymał aktorkę za biust. Wydawało się, że Wojewódzki odetchnął z ulgą, że to o te zdjęcie chodzi.

To była okładka dla "Gali" z 15 lat temu. Trzymam Olszówkę za biust. Nie robiła sobie biustu, a było na co nacisnąć - rozmarzył się.

Dla wyjaśnienia: tak wyglądała "ugrzeczniona" wersja tego zdjęcia.

Kuba Wojewódzki, Edyta OlszówkaGala

Kuba Wojewódzki. Kuba Wojewódzki. X-news

Nietypowy prezent: piłeczki w kształcie piersi

Marcin Tyszka przygotował się do programu i nie przyszedł z pustymi rękoma. Fotograf przyniósł Wojewódzkiemu w prezencie antystresowe piłeczki do ściskania w kształcie piersi. Wojewódzkiego wprawiło to w dobry nastrój. Niefortunny prezent wylądował w szklance z wodą, z której to Wojewódzki wyjątkowo chętnie pił. Prowadzący był najwyraźniej zachwycony prezentem:

Mama mi się przypomniała - powiedział Wojewódzki ssąc piłeczkę w kształcie piersi.

Tyszka najwyraźniej trafił w jego gust:

Powiem ci, że jak to zobaczyłem w sklepie, to od razu pomyślałem o tobie - skwitował.

Kuba WojewódzkiX-news

Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki, Mela Koteluk. Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki, Mela Koteluk. X-news

'Facetów nie pstrykam'

Ten program obfitował w niepoprawne insynuacje. Wojewódzki co chwilę prowokował Tyszkę i sugerował, że łączy ich coś więcej. Tyszka jednak ani razu nie dał się sprowokować i niemal z kamienną twarzą odwracał kota ogonem.

Podobam ci się? - zapytał Wojewódzki.
Tak, słyszałem, że mamy romans. Mamy te same meble, oglądaliśmy nawet razem pościel. Ale ty nie kupiłeś, bo była za droga - żartował Tyszka.

Fotograf opowiedział o swojej pracy:

Robiłem kiedyś zdjęcia facetów, ale zawsze wychodziły romantycznie. Dlatego nie pstrykam facetów - wyjawił Marcin Tyszka.
To zupełnie jak ja - odpowiedział Wojewódzki.

Tyszka pochwalił się też, że za granicą nazywają go "Marsin Tiska".

Boże, jak gejowsko - skomentował Wojewódzki.

Prowadzący nie dał nadziei fotografowi:

Dajesz się lubić, ale nic z tego nie będzie - powiedział do fotografa.

Poza tym Wojewódzki wyjaśnił, że jest zajęty:

Tyszka ja mam kogoś, planuję rodzinę - zarzekał się Wojewódzki.
Wiem, ładna dziewczyna. Tylko, żeby cię nie rzuciła, bo jest bardzo mądra - odgryzł się Tyszka.
Aż tak mądra to nie jest, hello! - skwitował Kuba.
Marcin Tyszka. Marcin Tyszka. X-news

'Kate Moss poprosiła mnie o pokazanie przyrodzenia'

Czy tego chcieliśmy czy nie, dowiedzieliśmy się, że Marcin Tyszka ma kompleks na punkcie swojego przyrodzenia. Mało kto o tym wie, ale sama Kate Moss poprosiła go o to, by zaprezentował jej swojego penisa. Tyszka oczywiście skwapliwie się tym pochwalił.

Kate Moss naprawdę cię poprosiła o pokazanie przyrodzenia? - nie dowierzał Kuba.

No, tak się złożyło raz, ale uciekłem - przyznał ze skruchą Tyszka.

I opowiedział ze szczegółami jak do tego doszło:

Spotkaliśmy się w hotelu. Ja szedłem sobie w różowym szlafroczku. Ona siedziała na korytarzu ze znanymi koleżankami i popijała alkohol. Zaczęła się śmiać, jak zobaczyła mnie w tym szlafroczku. Powiedziałem: nie śmiejcie się, tylko  zaproście mnie na alkohol. Powiedziała, że zaprosi, jeśli jej pokażę przyrodzenie. Bałem się, że nie wygram castingu. Jestem samokrytyczny, a ona swoje widziała - ocenił się krytycznie Tyszka.

W końcu jednak fotograf sam się pocieszył:

Nieważny aparat, ważne, jak pstrykasz, a w tym jestem dobry! - zabłysnął.
Marcin Tyszka. Marcin Tyszka. X-news

Głupie teksty? Robię to celowo

Na fotografa spłynęła fala krytyki, po tym jak wziął udział w programie "Woli i Tysio", w którym delikatnie mówiąc, nie zasłynął z błyskotliwych dowcipów. Żarty, które Tysio razem z Wolińskim serwowali widzom, dotyczyły głównie czynności fizjologicznych i dawno przekroczyły granicę dobrego smaku. Tyszka zapewniał, że to wszystko jest tylko zabawą z konwencją.

Lubisz balansować na granicy między dobrym a złym smakiem? - pytał Wojewódzki.
Robię to celowo w tym kraju - wyjaśnił Tyszka.

Fotograf twierdził wręcz, że ma misję, ale jakoś wolał się powoływać na "Top model' niż na osławionego "Woli i Tysio".

Na świecie w życiu bym się nie ubrał np. w czerwony garnitur. Ale w Polsce musimy pokazać, że można się bawić modą. Gdzie, jak nie w "Top model"? - pytał retorycznie.

Wojewódzki jednak nie odpuszczał i wracał do "Woli i Tysio".

Kto ci powiedział, że to jest zajebisty program?
Bardzo wielu przyjaciół, którzy wiedzą, że to nie jest na serio - bronił się Tyszka.
Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki. Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki. X-news

'Z nikim nie spałem, zrobiłem to na własną rękę!'

Tyszka zapewnił, że sukces zawdzięcza wyłącznie sobie. I to dosłownie. Poza tym zaczął karierę wyjątkowo wcześnie, w popularnym programie "5-10-15".

Jak byłem w "5-10-15", byłem mega znanym nastolatkiem. Jak miałem 18 lat, robiłem pierwsze okładki - chwalił się.
Ale z kim się przespałeś? - nie dowierzał Wojewódzki.
Nikt ze mną nie chciał spać, sam to zrobiłem, na własną rękę! - zapewniał Tyszka.
Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki, Mela Koteluk. Marcin Tyszka, Kuba Wojewódzki, Mela Koteluk. X-news

'Nie chciałem robić sesji z laską Ronaldo'

Tyszka skorzystał też z sytuacji, by pochwalić się, że przebiera w ofertach na sesje zdjęciowe i to on decyduje, z kim chce pracować.

Narzeczona Ronaldo? - pytał Wojewódzki.
No co ty, proponowano mi ze sto razy. Nie chciałem - pochwalił się Tyszka.
Laska DiCaprio? - drążył Wojewódzki.
Błagali mnie - zapewniał Tyszka.

Ale tych próśb nie wysłuchał.

Marcin Tyszka. Marcin Tyszka. X-news

'Czuję się jak Wajrak wchodząc do lasu!'

Tyszka zdradził też, że zdarzyło mu się pracować z modelką, która miała włosy pod pachami!

Ja nie robię zdjęć dla onanistów, więc... - zarzekał się. - Zdarzyło się, że robiłem mega drogą top modelkę i miała nieogolone pachy - wyjawił.

Tyszka podszedł jednak do sprawy jak profesjonalista:

Mówiłem: ręce w dół. Ona miała z tym luz kompletny. A ja robiłem wielkie oczy.

Fotograf podzielił się błyskotliwą myślą, że często zdarza mu się pracować o zarośniętymi modelkami:

Zdarza się, że dziewczyny przyjeżdżają z Rosji, a tam bush. Biorę teleobiektyw i czuję się jak Wajrak wchodząc do lasu!

Który tekst lub sytuacja były najmocniejsze? Głosujcie!

Więcej o: