Cezary Pazura zadebiutował w 1986 roku, w wieku 23 lat w filmie Waldemara Podgórskiego "Czarne Stopy". Grał wówczas również w Teatrze Ochoty w Warszawie. Był też aktorem Teatru Studyjnego ’83 im. Juliana Tuwima w Łodzi. W maju 1988 roku otrzymał powołanie do wojska, został wcielony do 92. plutonu Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Łączności w Zegrzu, jednocześnie kontynuował pracę w Teatrze Ochoty. Później przyszedł czas na filmy - "Nic śmiesznego", "Psy", "Kiler" czy "Ajlawju", które mają dziś miano kultowych. Do mainstreamu przeszedł jednak jako główny bohater serialu "13 posterunek". Od lat gra również w teatrze. Uznawany jest za jednego z najpopularniejszych aktorów polskiego kina lat 90.
Cezary Pazura pojawił się w Kanale Zero. W wywiadzie opowiadał m.in. o stawkach aktorów. Artysta przyznał, że kiedyś nie było takiego gwiazdorskiego traktowania, jakie jest teraz. Dziś za główną rolę w filmie można zarobić fortunę! Przy okazji wyjawił nieznane fakty z jego życia.
Miałem taki okres w życiu, że wychowywałem sam dziecko. Musiałem czasami zarobić z dnia na dzień. Miałem przyjaciela najwspanialszego Olafa Lubaszenko, u którego siedziałem non stop w kieszeni. Aktorzy nie zarabiali kiedyś tak, jak teraz.(...) [Dzisiaj - red.] to się negocjuje. Główna rola - dziesięć tys. zł można wołać za dzień zdjęciowy
- opowiedział.
Cezary Pazura był niezwykle szczery w tym wywiadzie. Opowiadał historie z początków kariery. Wyszło na jaw, że niekiedy grał za darmo, tylko dlatego, że zatrudniali go koledzy. Więcej zdjęć Cezarego Pazury znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Nie umiałem odmówić kolegom. Często robili mnie w konia. Nie płacili mi za to, co robiłem, bo wiedzieli, że Czarek robi dobrze i tanio, albo w ogóle nie weźmie pieniędzy. Nie chcę mówić nazwisk, bo niektórzy żyją. To byli koledzy z branży. Nie umiałem rzeczywiście odmawiać
- dodał aktor.