Justyna i Piotr Żyłowie przez lata uchodzili w mediach za zgodne i udane małżeństwo. Skoczek odnosił ogromne sukcesy w sportowej karierze, a żona miała być dla niego wsparciem. Tak przynajmniej ich relacja wyglądała z zewnątrz. Sielanka została przerwana, gdy dość niespodziewanie małżonkowie zaczęli publicznie prać brudy i obrzucać się oskarżeniami. Związek zakończył się medialnym skandalem, a para sfinalizowała swój rozwód w 2018 roku. Żyła udzieliła niedawno wywiadu dla Plejady, gdzie otworzyła się na temat obecnej relacji z byłym mężem.
Jak się okazuje, Justyna i Piotr Żyłowie są dziś w dobrych relacjach. Skoczek ma wspierać byłą żonę w wychowywaniu wspólnych pociech i nie stawać na przeszkodzie w jej nowym związku. - Piotrek, jako ojciec moich dzieci, bardzo mnie wspiera. Dogadujemy się lepiej, niż gdy byliśmy małżeństwem. Tak samo dobrze dogaduje się z moim partnerem. Jesteśmy taką patchworkową rodziną - powiedziała Plejadzie. Przypomnijmy, że owoc miłości Piotra i Justyny to dwoje dzieci - 16-letni syn Jakub i 11-letnia córka Karolina.
Co obecnie robi Justyna Żyła? Po medialnym rozstaniu z Piotrem zniknęła z pierwszych stron gazet. Była żona skoczka odkryła w sobie za to pasję do gotowania, a w mediach społecznościowych chętnie dzieli się zdjęciami przygotowywanych przez siebie potraw. Wydała także e-booka z przepisami na góralskie przysmaki. Do dziś mieszka w rodzinnej Wiśle, a dwa lata temu informowała, że zatrudniła się w tamtejszej cukierni, z którą od lat związana jest jej mama. "Od niedawna przeżywam powrót na stare śmieci. (...) W tej cukierni dorabiałam sobie jako nastolatka w weekendy i wakacje. Moja mama natomiast pracuje tutaj jako cukiernik już od ponad 30 lat (...) Będziemy starać się regularnie prezentować wam za pośrednictwem Insta i FB coraz to nowsze dzieła zdolnych cukierników, które powstają z moją drobną pomocą" - pisała o nowej pracy na Instagramie.